Jadł ktoś z Was może kwiaty cukinii?
Ja osobiście nie jadłam, ale znalazłam kilka przepisów, na przyrządzenie ich i podanie na talerzu. Wydało mnie się to bardzo ciekawe, więc pomyślałam sobie, że koniecznie muszę o tym Wam donieść.
Faszerowane kwiaty cukinii najlepiej jest gotować na parze.
Kwiaty cukinii faszerowane szynką
… 8 dużych kwiatów cukinii, 4 plastry szynki, 4 małe cukinie, 2 czerstwe bułeczki, mleko, 3 jajka, bułka tarta, olej, sól.
1. Kwiaty cukinii umyć, odkroić końce i pokroić w kostkę, gotować 2-3 min.
Szynkę pokroić w drobną kostkę. Bułki obrać ze skórek, namoczyć w mleku, odcisnąć, zemleć z jajkiem. Masę wyłożyć na patelnię, odparować. Połączyć z szynką i cukinią. Doprawić solą i pieprzem, delikatnie wymieszać.
√
2. Kwiaty cukinii rozchylić, opłukać, osuszyć, napełnić farszem.
√
3. Nadziewane kwiaty maczać w 2 jajkach roztrzepanych z solą, obtaczać w tartej bułce, smażyć w dużej ilości rozgrzanego oleju. Wyjmować łyżką cedzakową.
√
4. Każdy kwiat przekroić na pół. Podawać niezbyt gorące.
Porcja: 160 kalorii.
Możemy tą potrawę potraktować jako ciekawostkę, lub przygotować i… zjeść 😛
Zapisz
No pięknie, muszę koniecznie zbadać temat!!!
PolubieniePolubienie
Wiadomo,że z kwiatami na talerzu musi być pięknie,a jak przetestujesz i posmakujesz,to pochwalisz się swoim smakiem ???
PolubieniePolubienie
Kiedyś widziałam przygotowanie tej potrawy w programie Kuchnia TV, nawet apetycznie to wyglądało. Przypomniałaś mi koleżankę, u której jadłam kwiaty akacji w cieście nalesnikowym. Całą kiść macza się w cieście i smaży na gorącym tłuszczu.Buziaczki.
PolubieniePolubienie
Nie napisałaś Anno,czy smakowały Ci te kwiaty zrobione w tym cieście,bardzo-m ciekawa?!
PolubieniePolubienie
Były bardzo smaczne, a koleżanka podpatrzyła je, bedąc na przyjęciu u pewnego I sekretarza KW. To jest dość wykwintne danie, było podane bezpośrednio na drewnianej tacce.Przez zjedzeniem trzeba było pociagnąć za szypułkę kwiatków, aby ja wyciągnąć.Buziaczki.
PolubieniePolubienie
A więc skoro to danie zalicza się do wykwintnych,a do tego smacznym jest – muszę i ja spróbować je zrobić,kwiatki mam,a z resztą już problemu nie będzie …Pozdrawiam !
PolubieniePolubienie
Witaaaam 😀 Ja niedawno wróciłam z Bieszczadów, jutro już wyjeżdżam na wieś, no ale skoro jestem to postanowiłam się odezwać 😀 No więc ten przepis na kwiaty cukinii jest świetnyyy *u* I niskokaloryczny *u* I genialny *u* Też nigdy w życiu nie jadłam kwiatów cukinii, ale pewnie muszą być dobre. Ale ja mam fobię i niestety niektórych kwiatów się boję, w tym cukinii chyba też 😀 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Witam Generale! Jak widzę to z Ciebie niezła podróżniczka,i to jest super,tylko pozazdrościć ….:) Ale masz rację,podróżuj dopóki Ci sił starczy i zdrowia …Masz fobię na kwiaty ….,a to ciekawostka …Pozdrawiam cieplutko!
PolubieniePolubienie
Hmmm… myslę że to są zaczątki antofobii. Napewno. Otóż odczuwam lęk przed mleczami, anturium, funkią, fuksją, naparstnicą, żonkilami, habrami, makami, irysami, konwaliami, kwiataim ogórka, kwiatami wanilii, kwiatami szczypioru, krokusami, wszystkimi selerowatymi ( np. szalej, arcydzięgiel litwor ) , peoniami, pelargoniami ( choć je w sumie jednocześnie lubię ) z kolei nie boję się jedynie roży, jaśminu, bzu i hibiskusa. Dziwne, prawda? 😀 A Pani się jakichś kwiatków boi? // Generał
PolubieniePolubienie
Tak prawdę powiedziawszy to ja nie odczuwam fobii,a tym bardziej antofobii na kwiatki.Jedynie to nie zbyt lubię gożdziki i tulipany,a po za tym ,to wszystkie dla mnie są piękne,cudowne …Świat bez kwiatów dla mnie byłby zbyt smutny …Aha,przypomniałam sobie,że nie lubię sztucznych kwiatów,ot co!
PolubieniePolubienie
Ooo, to ma Pani dobrze że się Pani nie boi. Hmmm… tulipany są przerażające jak dla mnie, chociaż goździki w sumie też, jednak nie tak bardzo. Zgadzam się że kwiaty są piękne, ale jest w nich coś strasznego, hmmm… nie umiem tego opisać. W każdym razie jak coś sadzę to z sercem na ramieniu, zawsze w rękawiczkach, byle tylko nie dotknąć do tej części rośliny, której w danym przypadku się najbardsziej boję. Przerażają mnie trąby bielunia i pączki wiesiołka. Albo niekótre liście… A ostatnio się jeszcze porządnie wystrachałam takiego wieeeeeeelkiego arcydzięgla i w akcie paniki już pomyślałam że to barszcz sosnowskiego O.O”’
PolubieniePolubienie
Oj Ty strachliwa,nawet kwiatów się boisz … ;))))
PolubieniePolubienie