Głównymi zaletami tych słodkich dekoracji jest wyjątkowo atrakcyjny wygląd i cudowna właściwość rozpływania się w ustach. Ozdoby z czekolady wprost idealnie pasują do lodów, sernika na zimno i tortów.
Napiszę teraz dwa sposoby, jakie znam na rozpuszczanie czekolady.
1. W kąpieli wodnej …
Czekoladę kroimy na drobne kawałki i wkładamy do suchej żaroodpornej miseczki lub rondelka . Naczynie z czekoladą ustawiamy na garnku z gorącą wodą. Jego dno nie powinno dotykać wody. Kawałki czekolady mieszamy drewnianą łyżką. Gdy tylko się stopią, naczynie zestawiamy z ognia. Czekolada podgrzewana za długo zważy się i przypali. Nie skrapiamy jej wodą, bo stanie się matowa i twarda.
2. W rondelku pokrytym teflonem …
Takie naczynie ułatwia pracę, gdyż wraz z czekoladą stawiamy je bezpośrednio na małym ogniu. Nie radzę roztapiać czekolady w stalowym czy aluminiowym naczyniu, bo może się przypalić. Natomiast warstwa teflonu zapobiegnie nadmiernemu ogrzaniu, dzięki czemu cała „operacja” przebiegnie bez najmniejszych kłopotów.
Jak zrobić efektowne listki?
Małe listki z różnych doniczkowych kwiatów dokładnie myjemy i osuszamy. Pędzelkiem zanurzonym w płynnej czekoladzie smarujemy odwrotne strony liści i wkładamy je do lodówki na godzinę. Po wyjęciu odkładamy je na 2 godziny po czym delikatnie oddzielamy listki od czekolady.
Miseczki na babeczki …
Dna papierowych foremek napełniamy cienką warstwą roztopionej czekolady. Odstawiamy na 30 minut w chłodne miejsce. Po tym czasie, pędzelkiem zanurzonym w płynnej czekoladzie, smarujemy bok foremek i wstawiamy je na noc do lodówki. Z gotowych miseczek delikatnie zdejmujemy papier. Gotowe!
Papierowe foremki można kupić w supermarketach.
Jeśli chcesz, gotowe miseczki na babeczki możesz wypełnić kolorowymi bakaliami.
Esy-floresy …
Najpierw robimy ze sztywnego papieru rożek, zaginamy jego końcówkę i napełniamy roztopioną czekoladą. Koniec odginamy i na pergamin wyciskamy fantazyjne wzory. Po 2-3 kwadransach, kiedy wzorki stwardnieją, odrywamy od nich pergamin.
Oto kilka prostych dekoracji do ciast:
1. Na ciasto wylewamy jasną polewę lub lukier.Następnie robimy kleksy z ciemnej polewy czekoladowej. Każdy z nich rozmazujemy patyczkiem,tworząc np.gwiazdki.
2. Wierzch ciasta smarujemy płynnym miodem, podgrzaną konfiturą lub galaretką i posypujemy dekorkami. Możemy użyć także posiekanych orzechów lu wiórków kokosowych.
3. Ze sztywnego kartonu wycinamy wzorzysty szablon. Układamy go na wierzchu ciasta i oprószamy grubą warstwą cukru pudru (ciemny wierzch) lub kakao (jasny wierzch).
4. Z bombonierki… pudełka po bombonierkach zbierają dzieci, nam też się one przydadzą, a zwłaszcza plastikowe wkładki, w których były czekoladki.
Do ich wgłębień wlewamy czekoladę i wstawiamy do lodówki na 3 godz. Po tym czasie wkładkę trzymamy w temperaturze pokojowej ok.15 minut. Ozdoby podważamy nożem i delikatnie wyjmujemy.
Jaka czekolada? – dobra czekolada.
Jaką czekoladę najlepiej użyć do dekorowania, gorzką czy mleczną?
Do dekorowania nadaje się prawie każda ale najlepsze są te z dużą zawartością kakao. Idealna zatem jest gorzka czekolada. Ma ona wyraźny aromat i smak.
Jeśli wolimy mleczną czekoladę, to wybierzmy taką, która zawiera przynajmniej 31% kakao.
Zahartowana czekolada.
Naczynie z roztopioną czekoladą ustawiamy w misce wypełnionej kostkami lodu. Studzimy, mieszając, po czym znów ogrzewamy. Dzięki temu, po zastygnięciu, czekolada będzie gładka i lśniąca.
ja w pieczeniu nigdy nie byłam dobra
PolubieniePolubienie
jakby człowiek we wszystkim był dobry – to życie bez sensu byłoby.Pozdrawiam cieplutko!
PolubieniePolubienie
Dekoracje to dopiero kuszą!!! ;))))))
PolubieniePolubienie
I właśnie takie dekoracje,bywają najsłodsze ;(
PolubieniePolubienie
Witam serdecznie!Jak u Ciebie dzisiaj słodziutko i pięknie! Robiłam kiedyć czekoladowe listki. Udały się świetnie a czekoladę zawsze topię na parze, jakoś te teflony mnie nie przekonuję, ale to tylko moje subiejtywne spostrzeżenie ;-)Pozdrawiam! Co słychać na Twojej działce :)Alicja
PolubieniePolubienie
Witam!A tak sobie pomyślałam …. posłodzę troszku Wam to życie …;)Piszesz,że robiłaś te listki i się udało – to świetnie,ja z kolei robiłam te esy-floresy,a teraz muszę zrobić listek.Pozdrawiam cieplutko!
PolubieniePolubienie
Aha,Alicjo – jeszcze nie na pisałam C co na działce,gdieś mi umknęło..;)Naprawiam teraz ten błąd – no cóż – niedługo już będzie trzeba robić przygotowania do zimy,ale póki co,to jest jeszcze cukinia,buraczki i może będę miała fasolkę szparagową,którś drugi raz zasadziłam,bo tą z pierwszego rzutu już zjedzono. Teraz będę miała co robić,bo to wszystko w słoiki chcę włożyć.Cukinię przetworzyć jako leczo,buraczki na surówkę i do zupy burakowej.Z dynią będę musiała pomyśleć co z nią zrobić,ponieważ pierwszy raz w tym roku ją zasadziłam ….A wyrosła mi taka ogromniasta,że jak jednego razu byłam na działce,to się,aż wystraszyłam – taka ogromna głowa wśród liści na zółto mi zaświeciła…Porobiłam trochę fotek i zamieszczę je w albumie,ale na razie nie mam czasu – bo muszę robić porządek na tym blogu (tyle czasu zmarnowanego,aż płakać się chce).Ale się rozpisałam! Na temat działki to mogłabym pisać i pisać …;)))Pozdrawiam cieplutko!
PolubieniePolubienie
Z bólem serca przeczytałam o tych cudeńkach, naprawdę nie powinnam jeść słodyczy, jeśli chcę nieco schudnąć :(Buziaczki w trakcie meczu Rosjanek z Japonkami (już 6:1).
PolubieniePolubienie
To tak jak ja z bólem serca o nich pisałam ;(Aniu jak słyszę,to bardzo lubisz sport oglądać.A teraz to będziesz miała tego duuużo,bo są Mistrzostwa Świata. Mój mąż,też bardzo sportem się interesuje – ja o wiele mniej …Pozdrawiam cieplutko!
PolubieniePolubienie
Ciasta , ciastka , ciasteczka… nie powinnam nawet na nie spojrzeć , a cóż dopiero jeść…
PolubieniePolubienie
Ja też babciubarbie – tak w zasadzie „ciastek,ciasteczek”,nie powinnam jesć,chociaż nie powiem nie raz się skuszę „raz kozie śmierć” .. ;)))A pomarzyć też można …
PolubieniePolubienie