Ziemniaczano – rumiany przekładaniec z ogonówką

    Rumiany przekładaniec z ogonówką     

Składniki:
… 1 kg ziemniaków, 30 dag ogonówki, 2 łyżki masła, 10 dag żółtego sera , 1/2szklanki keczupu, 3 łyżki oleju, sól, pieprz, czosnek granulowany.

Przygotowanie:
Obrane ziemniaki, pokroić w plasterki. Olej rozgrzać na patelni, włożyć ziemniaki, smażyć 10 minut. Ogonówkę pokroić w grube plastry. Żółty ser zetrzeć na tarce.

Żaroodporne naczynie posmarować tłuszczem, ułożyć 1/4 ziemniaków, oprószyć solą, pieprzem i czosnkiem. Rozłożyć 1/3 plastrów ogonówki, posmarować keczupem i posypać żółtym serem. W ten sam sposób ułożyć kolejne warstwy, tak by na wierzchu były ziemniaki.

Potrawę posypać wiórkami z masła, skropić 2 łyżkami wody. Piec 30 minut w temp.180 st.

!  Rada: Jeżeli żaroodporne naczynie wyłożymy folią aluminiową, to wyjęcie przekładańca nie sprawi nam kłopotu. Będziemy mieli też pewność, że danie się nie przypali.

  Nowe smaki przekładańca:
Ogonówkę przekładamy surowymi plasterkami ziemniaków. Następnie całość zalewamy szklanką śmietany wymieszanej z pół szklanki bulionu z kostki. Potrawę pieczemy 1 godzinę i 20 minut w temp.180 st.

Dno i boki naczynia smarujemy 2 łyżkami masła utartego z kilkoma ząbkami czosnku lub przyprawą do dań z ziemniaków.


PS.

Ponieważ nie każdy wie (jak się już zorientowałam), co to jest ta ogonówka, więc donoszę, że jest to element szynki wieprzowej, która może być peklowana, wędzona lub parzona. Jeżeli jej nie mamy, możemy zastąpić ją inną częścią szynki.

34 myśli na temat “Ziemniaczano – rumiany przekładaniec z ogonówką

  1. JaGuś, robię dzisiaj tę cudowną zapiekankę, właśnie sprawdzałam, ile mąż ma kupić ogonówki i czy jeszcze czegoś mi nie brakuje. Dlatego nie jestem zalogowana.Serdecznie pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Witaj Jaguś 2!Ależ skądże,jakbym śmiała się obijać … ;))) Po prostu mam tyle pracy z tymi innymi blogami,które założyłam,że nie nadążam,ale naprawię to wszystko (mam nadzieję).Pozdrawiam cieplutko!

      Polubienie

  2. Zrobię tę zapiekankę dziś na kolacje.Obrałam już wór kartofli, szynkę skonsultuję z mężem, na pewno będzie wiedział który kawałek jest od ogonka.Zrobię tę wersję ze śmietaną .Trzymaj za mnie kciuki! Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Witam,witam i trzymam kciuki !!!A nikt nie będzie wiedział lepiej niż mąż,która to strona będzie od ogonka ;))) Na cały wór ziemniaków,to strasznie dużo tych ogonów Ci trza;))))Pozdrawiam cieplutko!

      Polubienie

  3. Witaj – nie mieszkam w Polsce, czasem mam klopot zrozumiec pewne okreslenia. Co to jest ogonowka i jesli nie moglabym tego kupic u siebie, czym mozna zastapic? Blog wspanialy i bardzo nam pomocny, dzieki!

    Polubienie

    1. Witaj! Margo,ogonówka jest to element szynki wieprzowej,która może być peklowana,wędzona lub parzona,więc tak mi się zdaje,że możesz ją zastąpić inną częścią szynki … Fajnie,że tu jesteś i zapraszam – bardzo mnie to cieszy …;) Pozdrawiam cieplutko!

      Polubienie

    1. Witam! Dobrze,że już wróciłaś (ale chyba jak się nie mylę,brak jest twojego bloga?).I właśnie o to chodzi,żeby każdy tu zaglądający – miał apetyt na coś do zjedzenia … ;)))Pozdrawiam.

      Polubienie

  4. I tego Jaguś mi brakowało! „Dania z jednego sagana” to coś dla mnie. Lecę po ogonówkę i biorę się do roboty. Jaguś na Śląsku robią podobne danie na ognisku i w specjalnym garze.Może masz ten przepis na te Śląskie „pieczonki”CÓD-MIÓDJak mi się uda to go dla Ciebie zdobędę i jakoś Ci prześlęDuze buziaki. Zosieńka

    Polubienie

    1. > I tego Jaguś mi brakowało! „Dania z jednego sagana” to coś> dla mnie. Lecę po ogonówkę i biorę się do roboty.> Jaguś na Śląsku robią podobne danie na ognisku i w> specjalnym garze.Może masz ten przepis na te Śląskie> „pieczonki”CÓD-MIÓD> Jak mi się uda to go dla Ciebie zdobędę i jakoś Ci prześlę> Duze buziaki. ZosieńkaWitaj Zosiu! Wiesz chyba nie mam takowego przepisu na te „Śląskie pieczonki”.Jakbyś mogła,to jestem nimi zainteresowana,bardzo …Może i gdzieś tam je mam,ale za dużo bym miała do przeglądaniaw tej swojej „burdelowni – pracowni”…;))))Pozdrawiam cieplutko!

      Polubienie

  5. To już wiem, co jutro będzie u mnie na obiad. Jedynie muszę dokupić ogonówkę. Całe szczęście, że nie trzeba dokładać cebuli.Buziaczki.

    Polubienie

      1. Oczywiście, że napiszę, tylko się zastanawiam, czy kilogram ziemniaków zmieści mi się do podsmażenia na patelni. Pokazałam mężowi zdjęcie, składniki i przepis, a mąż na to : „Chce ci się robić?”Wyjatkowo chce mi się robić, bo lubię zapiekanki.Poranne buziaczki.

        Polubienie

          1. Zapiekanka była tak rewelacyjna, że napisałam na blogu o jej przyrządzaniu, w czym wydatnie pomagał mi mąż. Gdy uda mi się wgrać zdjęcia, to Ci prześlę, może nie była taka zwarta i sucha jak na Twoim zdjęciu, ale na pewno smaczniejsza.Buziaczki.

            Polubienie

            1. To super Aniu,że się udało !!! Cieszę się !!! Byłam już na Twoim blogu,poczytałam i uśmiałam się do rozpuchu ..hahaha ….Szkoda,że zdjęcia nie będzie,ale może jeszcze uda się coś zrobić z tym.Na blogu mniej więcej Ci napisałam w tym temacie – na tyle na ile wiem.Dziękuję i pozdrawiam – zapiekankowo (jak słyszę,to teraz wpadłaś w wir zapiekankowy?)

              Polubienie

              1. Mam na blogu linka do przepisów kulinarnych, aż się zdziwiłam, że na tyle sposobów można zrobić zapiekanki, które są proste w przygotowaniu. Zawsze staram się nie zadawać sobie trudu w kuchni, ale zapiekankom nie popuszczę.Buziaczki.

                Polubienie

                1. W@ takim razie muszę zajrzeć na tego podanego linka i obadać co tam jest ciekawego. Ja robię,też pyszną zapiekankę z makaronu i różnych wędlin,jest już sprawdzona,więc zrobię z niej notkę,wraz z fotką…Mój mąż bardzo ją lubi,zresztą on jest makaroniarzem – lubi wszystko co z makaronem …Dziękuję za informację o linku i pozdrawiam!

                  Polubienie

                  1. Też lubimy makarony, bo są ciekawsze od ziemniaków.Do zmniejszania zdjęć wykorzystuję program, ktory syn mi zainstalował, znajdziesz go pod adresem http://www.irfanview.net/Kliknij na Download i zainstaluj, jeśli potrafisz, jeśli nie, poprośkogoś, kto to potrafi. Ikonka do tego programu jest charakterystyczna, bo to czerwony kleks.Gdy już zainstalujesz, to po kolei klikasz na File i pobierasz zdjęcie, potem na Image, a tam na Resize/Resample, tam z kolei wpisujesz pożądany rozmiar, ja na blogu mam zdjęcia o szerokości 450 pikseli. Gdy już zmniejszysz zdjęcie, to klikasz na wizerunek dyskietki pod napisem Image i zapisujesz. To jest wspaniały program, bo nagle z jednego megabajta robi Ci się np. 50 kilobajtów. Jeśli czasami mam zbyt pojemne zdjęcie, to po prostu przepuszczam je przez Irfana i samo się robi mniej pojemne. Np. ze stu kb samo, bez zmniejszania, ma 40 kb.W tym programie jest dużo ciekawych opcji, ale trzeba trochę popróbować.Życzę udanych eksperymentów.

                    Polubienie

                    1. Dziękuję Aniu,za podanie mi adresu tegoż programu.Byłam,zobaczyłam i stwierdziłam,że faktycznie muszę mieć drugą osobę do pomocy,a tym bardziej,że jest on po angielsku …Pozdrawiam cieplutko!

                      Polubienie

                    2. Gdy już go zainstalujesz, to napiszę Ci o innych bajerach na tym programie. Ja z nich raczej nie korzystam, bo mam wiele generatorów do obróbki zdjęć oraz fotoszopa, w którym można robić cuda.Aha, wczoraj telefonicznie dowiedziałam się od siostry, że w ubiegłym tygodniu przyrządzała zapiekankę z serem i szpinakiem wg Twojego przepisu. Aż się zdziwiłam, bo ja w niedzielę też patrzyłam na ten przepis. Jednak co rodzina, to rodzina. Nie wiem, po kim siostra lubi szpinak, bo ja nie wezmę go do ust.Buziaczki bez szpinaku.

                      Polubienie

                    3. > Gdy już go zainstalujesz, to napiszę Ci o innych bajerach> na tym programie. Ja z nich raczej nie korzystam, bo mam> wiele generatorów do obróbki zdjęć oraz fotoszopa, w> którym można robić cuda.> Aha, wczoraj telefonicznie dowiedziałam się od siostry, że> w ubiegłym tygodniu przyrządzała zapiekankę z serem i> szpinakiem wg Twojego przepisu. Aż się zdziwiłam, bo ja w> niedzielę też patrzyłam na ten przepis. Jednak co rodzina,> to rodzina. Nie wiem, po kim siostra lubi szpinak, bo ja> nie wezmę go do ust.> Buziaczki bez szpinaku.Dobrze Aniu,jak tylko znajdę czas i kogoś kto pomoże mi zainstalować ten program,od razu uderzę do Ciebie.Spytam się męża,czy będzie wiedział i mógł mi pomóc w zainstalowaniu tego programu.Ja szpinaku też nie cierpię,a nie wiesz jak siostrze owa zapiekanka się udała? Bom ciekawa …Pozdrawiam cieplutko!

                      Polubienie

                    4. Siostra była zachwycona zapiekanką, jej mąż i syn też, mama chyba nawet nie wiedziała, co je. Mnie się marzy zapiekanka z brokułami lub kalafiorem.Buziaczki.

                      Polubienie

                    5. No to super,że zapiekanka się udała,a do tego mama nie wiedziała co je…))) Zdaje mi się,że gdieś tam mi się przewinęła taka zapiekanka z kalafiorem,jak poszukam i znajdę – to napiszę …Pozdrawiam cieplutko!

                      Polubienie

Dodaj komentarz