Szampan – król musujących win


Przy okazji poruszania tematu szampana, należy zaznaczyć, iż jego „ojcem” był Dom Perignon (1638 – 1715), zakonnik z opactwa Benedyktynów .

Już nie długo Sylwester AD 2010, czas więc pomyśleć o „boskim szampanie”. Wielu z nas nie wyobraża sobie sylwestrowej nocy bez tegoż trunku.

Prawdziwy kosztuje fortunę. Inne wina musujące są tylko jego namiastką, za to znacznie tańszą. Szampan zwykły jest podawany w specjalnym wiaderku wypełnionym lodem. Dzięki temu zachowuje odpowiednią temperaturę. Nie każdy ma takie naczynie w domu. Butelkę szampana można włożyć choćby do ozdobnej donicy. Najważniejsze żeby dobrze się schłodziło.

3.png

W języku potocznym mianem szampana określa się wszystkie wina musujące. Tymczasem nazwa ta jest zastrzeżona wyłącznie dla win produkowanych w Szampanii (region Francji). Zaś na naszych stołach częściej goszczą o wiele tańsze i łatwiej dostępne „wina z bąbelkami”. Pochodzą one bądź z innej części Francji, bądź z innego kraju. Jednak prawdziwy, i „oszukany” szampan wymaga odpowiedniego traktowania.
! Podawany jest na rozpoczęcie lub zakończenie posiłku, schłodzony do temperatury 7-10 stopni C. Nigdy „na zmianę” z innym winem.


! Do przekąsek
najlepiej pasuje wytrawne wino musujące, zaś do deserów półsłodkie lub słodkie. Na „wystrzałowe” powitanie Nowego Roku wybór wina zależy tylko od własnych upodobań.


! Nalewa się go do eleganckich, wysokich, smukłych kieliszków typu flet lub lekko zwężających się ku górze. Tylko w takich widać urocze, małe bąbelki.

Otwieranie szampanów i win musujących jest prawdziwą sztuką. Jeśli nie chcemy, aby cały trunek nam się wylał i zmarnował, rozpryskując się po całej izbie -postępujmy tak:


.
Po wyjęciu z lodówki, odcinamy nożykiem osłonę w okół szyjki butelki. Kładziemy dłoń na korku i nie zdejmujemy jej, dopóki korek nie zostanie całkowicie wyjęty (jest to naprawdę ważne).


.
Ostrożnie zdejmujemy zabezpieczenie z metalowego drutu. Owijamy dookoła butelki białą płócienną serwetkę. Spieniony szampan, spływając po butelce nie poplami stołu, a wsiąknie w serwetkę.


.
Korek wyjmujemy delikatnie i powoli, obracając butelkę w jedną stronę, a korek w drugą. Chodzi o to, by „wyszedł” z butelki delikatnie, a nie wystrzelił z hukiem. Nie jest to eleganckie a poza tym nie służy szampanowi – wtedy uchodzi z szampana duża ilość dwutlenku węgla, powodującego powstawanie bąbelków nie mówiąc już o tym, że może nam się wylać cała prawie zawartość butelki.

Kilka ciekawostek:  
Zwolennikami szampana byli: Napoleon Bonaparte – każde swoje zwycięstwo, czcił szampanem, Marlena Dietrich – uważała, że szampan powoduje, iż „każdy dzień staje się być niedzielą” oraz Marlin Monroe – uważała, że najlepiej szampan smakuje z frytkami, ale to jeszcze nie wszystko, ponoć także się w nim kąpała, a aby napełnić wannę , potrzebowała, aż 350 butelek tegoż trunku. To się nazywa ekstrawagancja!

Istnieje jeszcze takie coś, jak otwieranie szampana po prostu … szabelką. Najlepiej jednak tę sztukę  otwierania zwaną sabrage, zobaczycie  właśnie (tu ), może jednak nie otwierajcie w ten sposób szampana, jeśli chcecie dożyć w całości  Nowego Roku  😉

Znawcy doradzają nam również mycie kieliszków do szampana ręcznie, i wycierać na „błysk” też własnoręcznie. Myjąc w zmywarce istnieje zagrożenie, że szkło przejdzie zapachem detergentów, i zamiast cieszyć się zapachem i smakiem szampana – stanie się całkiem odwrotnie.
nieuwjaar37.gif   Życzę Wam kochani szampańskiej zabawy, oraz szczęśliwego Nowego Roku 2010 …

Poczytajcie jeszcze:

Zapisz

30 myśli na temat “Szampan – król musujących win

  1. szampan jak szampan…u nas nawet na te ruskie sztuczne i pełne chemii wina igristoje…czy cos takiego, tez mówią szampan…większość jest sztucznie nasycana…mam dość tych reklam …jest kilka win musujących prawdziwych np. cava, prosecco nie jest zle ale chyba tez sztuczne, niedawno słyszałam o Burnarj, wino musujące z pomarańczy, ze naturalne …no może wreszcie coś naturalnego i przyzwoitego… ale jeszcze nie próbowałam…

    Polubienie

  2. I ja Tobie JaGuś życzę szczęśliwego nowego roku. Obyś była zawsze zdrowa, szczęśliwa i zawsze uśmiechnięta. Ściskam i pozdrawiam. Zosieńka

    Polubienie

    1. Z tym uśmiechem to różnie bywa, ale staram się !Też Zosieńko chcę żeby jak najlepiej Ci się żyło i było …Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

    1. Oczywiście,że zawitam w Twoje porogi jako wsparcie …Pamiętam jak ja zaczynałam swoje blogowanie, musimy sobie pomagać!Już lecę!Pozdrawiam cieplutko!

      Polubienie

    1. Ten jeden raz w roku, to ja też chętnie lampkę szampana wypiję …Pozdrawiam z lampką szampana w dłoni, i stulam się z Tobą na ten Nowy Rok !

      Polubienie

    1. To jesteś Loteczko tak samo jak i mój mąż zwolenniczką szampana, bo ja to tak za bardo za nim nie przepadam … Oczywiście w Sylwestra zawsze chętnie go kosztuję i nawet wtedy mnie smakuje, w doborowym towarzystwie, gdy czas składania sobie życzeń nadchodzi ;)Pozdrawiam serdecznie!

      Polubienie

  3. Podobał mi się sposób otwierania szampana na You Tube, muszę pokazać mężowi. Ciekawa jestem, ile butelek szampana wejdzie do mojej wanny.Szampańskie buziaczki.

    Polubienie

    1. Tak więc Aniu proponuję Ci, aby mąż otwierał butelki nad wanną w sposób podany na You Tube.Szampana nie zmarnuje ucząc się otwierania w ten sposób, a Ty później kąpiel sobie weźmiesz. Będą dwie korzyści za jednym zamachem … ;))) A jeśli masz wannę dużą – to mąż dojdzie już do perfekcji w otwieraniu szampana …Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

        1. Nic tylko się kąpać, a jak mało jednej wanny by było, trza … kupić drugą, albo pożyczyć od sąsiada … ;))Szampańskiej zabawy życzę, Aniu droga !

          Polubienie

              1. A ja też nie narzekam na otwieranie szampana przez mojego męża – już mu szkołę odpowiednią dałam … ;))Ale nie zapomnę jak jednego roku, moja córka prosiła tatę:- Tatuś, daj ja otworzę szampana, naprawdę umiem !- Dobrze, otwieraj, tylko uważaj !Więc zaczęła otwierać, zaznaczam jeszcze, że szampan był czerwony.Zdjęła papirek, potem druty z korka i … BUCH! BUM!… cały szampan wykipiał na wszystkich i na wszystko. Najgorsze w tym było, że moja koleżanka była specjalnie ubrana na tą okazję, ale jej ten szampan niestety nie ominął !A nie dość tego wszystkiego, biegom leciałam do kuchni, żeby trochę czymś to powycierać, i się … pośliznęłam, i wywaliłam jak długa, tak że łokciem w posadzkę walnęłam ! O jejku, mówię Ci jak bolało, całe szczęście, że się nie złamało.I w taki to sposób moja córka pokazała swoją „sztukę” otwierania szampana. A najbardziej mi było szkoda i szampana, i kreacji koleżanki no i mojego łokcia … ;)))Pozdrawiam serdecznie.

                Polubienie

                1. No to miałaś „szampańską ” zabawę. Mój mąż zawsze otwiera szampana w kuchni, tam nalewa do kieliszków i przynosi do pokoju. Poza tym żadne z moich dzieci nie rwało się do otwierania szampana.Pozdrawiam.

                  Polubienie

            1. Oj była szampańska zabawa – do północy przy dźwiękach muzyki z TV, a po północy na białej sali, aż do samiuśkiego rana … ;)Pozdrawiam w pierwszy dzień Nowego Roku !

              Polubienie

              1. Mieliśmy identycznego Sylwestra, choć ja uciekałam do kuchni, bo nie lubię słuchać muzyki, zaś mąż jak zafascynowany wpatrywał się w śpiewające piosenkarki, najbardziej czekał na Rodowicz i Rabczewską.Pozdrawiam.

                Polubienie

                1. Nie, nie może być żebyś Aniu muzyki nie lubiła ?!Ja to uwielbiam każdą: od klasyki po RAP, a jak !Ja również oglądałam występ Rodowicz z Rabczewską (za tą drugą, to niezbyt przepadam), i muszę Ci powiedzieć, że obydwie tworzyły zgrany duet i nawet Doda mi się spodobała gdy przy boku Maryli śpiewała …Pozdrawiam serdecznie.

                  Polubienie

Dodaj odpowiedź do JaGa Anuluj pisanie odpowiedzi