Remontowy „show” …


Dzisiaj moi drodzy, nie będzie gotowania – brak w mieszkaniu wody, brak gazu i nic nowego nie stworzę 
remont-GIF-2_M

– no bo jak ?


W związku z remontem mieszkania, zrobiłam kilka fotek, żeby to uwiecznić – na potem, gdy będzie już pięknie i czysto
(wspomnienia zostaną).

A oto kilka dowcipów, związanych z remontami …


HIHOTEK.gifPo czym poznać, że masz remont ?
– Gdy nogi wycierasz wychodząc z mieszkania,
a nie odwrotnie
– I właśnie u mnie teraz, istnieje taka sytuacja 😀
*
Robotnik krzyczy do majstra:
– Majster, Edek spadł z rusztowania !
– To mu wyjmijcie ręce z kieszeni … będzie wypadek przy pracy.
*
Przychodzi budowlaniec do majstra:
– Panie majstrze łopata mi się złamała.
– To oprzyj się o betoniarkę !


A teraz czas na fotki …

remont-brod-1-1-blog

Tu był kiedyś tusz, który bardzo służył mi – został tylko po nim ślad – a bez niego, ani rusz. Co ja biedna począć mam, w ten gorący, letni czas ?

Tutaj kiedyś była ściana, ale wzięłam buch i bach,
kurzu było co nie miara – rozwaliłam ścianę wnet –
– robiąc drzwi do kuchni w niej


Ściany, sufit, blachami mi ozdobili i oznajmili – że konstrukcję
mi zrobili …

Tu remontu dalszy ciąg, cóż za biznes ja w tym mam –
chyba żaden, same straty, tego brak, tamtego brak.
Mówię tu o zdrowiu i o forsie – też !
Wiecie sami jak to jest …


I to byłoby na tyle, dziś. Muszę jeszcze donieść Wam, że mąż do pracy musiał iść, ale remont musi trwać i tak będzie trwał … 100 lat.
Ale ja już mam dość, obijając się o coś – to o szafkę, to o pralkę.
Mam nadzieję jednak, że nie długo będzie finał i ten horror, skończy się !

Zapisz

27 myśli na temat “Remontowy „show” …

    1. Tomku ja nigdy w budownictwie nie pracowałam ale na dobrym humorze się poznałam 🙂
      Dlatego te dowcipy zamieściłam 🙂
      Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

    1. Witam.
      Niestety Rafale, remont dalej trwa 🙂 – powiedzmy. Mąż już od kilku lat jak straciła pracę, a jak się nie ma miedzi, to się na tyłku siedzi. Jak w końcu kiedyś tam remont będzie zakończony to pewnie pochwalę się.

      PS.
      A może Ty wiesz coś o jakiejś pracy, to daj znać proszę na pocztę. Będę bardzo wdzięczna.
      marylkadan@wp.pl
      Mieszkamy też w Szczecinie, a Ty chyba też?

      Pozdrowionka.

      Polubienie

    1. O tym remoncie to ja już zapomniałam, wszak to dwa lata temu bez mała było, ale dziękuję. Przyda się na następny remont, który lada dzień trzeba będzie znowu zacząć. Może nie będzie on taki „ostry: jak ten, ale to zawsze remont. Nie cierpię remontu w domu!!

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

    1. Na szczęście Aniu powódź nas nie dosięgła, ale mnie za to, to krew już zalewa na to wszystko … poważnie mówiąc.Gorąco pozdrawiam.

      Polubienie

    1. Witaj Morgano !Wiesz kochana, chyba nie skorzystam z Twojego zaproszenia na ten remontowy „show”, bo mam już swojego po dziurki w nosie, albo jeszcze wyżej … ;))Jednak dziękuję za zaproszenie.Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

    1. No tak, Ty sobie zapiekanki robisz, a mi ślinka leci … 😉 Zapiekanka na pewno była pyszna, ja do tej pory nie mogłam zbytnio nic takiego specjalnego ugotować, ale teraz, gdy kuchenka już podłączona mogę konkretny obiad zrobić. Remont, rzecz jasna jeszcze trwa, ale już mam pralkę i kibelek podłączony … Dlatego dzisiaj robię wielkie pranie, i już się cieszę … ;))Kupiliśmy kabinę prysznicową, ale musieliśmy oddać i teraz zamówiliśmy na allegro i zanim przyślą ją, też to trochę czasu potrwa …A jak już będę miała kabinę – powiedziałam do męża, że może się remontować ile chce, oby tylko nie za długo … , bo mama czeka ! -;))Jak miło, że zajrzałaś, od razu mi się lżej zrobiło, troszku się wygadałam !Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

    1. Ach, te remonty, toż to makabra !! Dobrze chociaż, że mogę trochę się wygadać na blogu – zawsze mi lepiej …A naszła mnie jakaś wena i skleciłam coś tam (nie raz mi się zdarzy, ot tak), dzięki Basiu za uznanie .Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

  1. Dobrze, ze chociaz z humorem do tych rozwalonych ścian podchodzisz. Wiem co to remont. My kiedyś pół roku robiliśmy, bo sami wszystko od podstaw i podłogi i ściany i boazerię. Tyle lat minęło, a my ciągle pamiętamy jak było ciężko. Uśmiecham się więc do Ciebie i życzę przetrwania w dobrym zdrowiu.

    Polubienie

    1. Loteczko mój mąż to już pół zdrowia zjadł przez ten remont, aż mi go naprawdę szkoda. Gdyby umiał pewne sprawy sam zrobić, to też by i zrobił. Ale, np. miedziane rurki podłączyć do pieca gazowego itp. robią fachowcy, z tymże, mąż zawsze musi wszystko po fachowcach poprawiać i to taka robota „w koło Macieju”…A najgorsze jest to, że remont w zagraconym mieszkaniu jest zawsze najgorszy …Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

  2. Pocieszam: ponad 3 lata temu przerabialiśmy to samo. Przeprowadzaliśmy się do domu rodzinnego, który po 45 latach podlegał kapitalnemu remontowi. I także mam zdjęcia z totalnej rozpierduchy. Ważne, bo wiemy gdzie są jakie kable i przyłącza, he, he….JaGo kochana, cierpliwości, potem efekt osłodzi wszystkie niedogodności !!!! Uuuu, nawet wierszem piszę. Te sto lat szybko miną. I ja mówiłam do męża, że my to juz nie zdążymy przed śmiercią uporządkować domu po remoncie. Wory ciuchów, naczyń, ech, sama wiesz….Ale teraz jest to moje ukochane miejsce na ziemi. Będzie dobrze !!!!

    Polubienie

    1. Brzozo dzięki za pocieszenie i danie mi nadziei, że kiedyś się to skończy i nie będzie trwało wieczność …Teraz to dopiero widać ile to człowiek nagromadził wszystkiego przez te lata – potrzebne czy nie potrzebne, ale jest ! Będę musiała (niestety) z niektórymi rzeczami pożegnać się, bo nie będę miała później gdzie tego wszystkiego pomieścić. Zresztą czas najwyższy pożegnać się z całą tą graciarnią i kupić sobie na stare lata, np. fotel na „biegunach” (bujany) i zasiąść w nim i zapomnieć chociaż na chwilę o całym świecie …Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

  3. Aaaa co to jest? – padło pytanie jak na zdjęcia spojrzałam, prawie jak po jakieś dewastacji. ;-))) Dobrze, że prąd Ci zostawili to z nami pozostajesz w kontakcie. 😉 Zobaczysz kiedyś remont się skończy i będziesz miała ładnie i czyściutko, a Twoja cała uwaga skupi się na gotwaniu. Aby to „kiedyś” było jak najszybciej. Udanego dzionka bez obijania o szafeczki, lodóweczki i inne przeszkody. Buziaczki

    Polubienie

    1. Tak Zołzo, to jakby Tornado przeszło w mniejszej skali … -;))Już się nie mogę doczekać jego końca, a to dopiero początek – kuchnia i łazienka, później przyjdzie czas na pokoje (ściany, podłogi, sufity).Póki co, mam prąd i jeszcze swoje „biuro” czynne, więc to mnie trzyma przy życiu, że mogę sobie z Wami pogadać …A jak już się ten straszny remont skończy, to dopiero będę miała – życie jak w Madrycie … -))Pozdrawiam cieplutko.

      Polubienie

      1. U mnie wszystko przeciąga się w czasie… małe odświeżenie mieszkania, bo na porządny, a przydałby się nie mam kasy, pozostanie w zawieszeniu póki co. Muszę wprowadzić zmiany w moim życiu… i dla siebie i dla syna… wcześniejsze nie były skuteczne, bo skończyło się pogotowiem… Najłatwiej i najszybciej wprowadzić zmiany było na blogu… a kwiatuszki mają wyraz symboliczny… Już przestaję marudzić. Trzymam kciuki za Twój remont. Wbrew pozorom, udanej niedzieli. Buźka

        Polubienie

        1. Zołzo droga, ależ ja bardzo lubię to Twoje „marudzenie” … ;)A zmiany w życiu, no cóż, cały czas trzeba wprowadzać, aż do skutku !My z mężem zdecydowaliśmy się na … wielki remont – taaak, tak można powiedzieć – z dwóch powodów:- po pierwsze, nie mieliśmy WC w domu, tylko na klatce schodowej,- po drugie, chcemy mamę wziąć do siebie, bo już zdrowia takiego nie ma, no i jeszcze doszliśmy również do wniosku, że nam też latka lecą i później człowiek nie będzie miał na tyle siły: czy to taki remont zrobić, czy to na klatkę do toalety chodzić. I tak właściwie, to są trzy ważne powody, dla których trza nam zrobić ten remont …Na razie mam podłączoną pralkę i kibelek, a więc od rana robię wielkie pranie. Pozdrawiam cieplutko.

          Polubienie

    1. BB – masło w lodówce to jeszcze bym znalazła, ale gorzej by było z tymi skarpetkami, bo gdzieś mi się zapodziały w całym tym rwetesie…;)))Pozdrawiam remontowo.

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~zołza63 Anuluj pisanie odpowiedzi