Po wykonaniu rutynowych badań okazało się, że masz zbyt wysoki poziom cholesterolu ? W temacie cholesterolu, nie będę się rozpisywała, bo każdy kto z Was posiada go, wie jakim potrafi on złym być ! Natomiast chcę przedstawić „sześciu wspaniałych”, którzy pomogą walczyć z nim, aby uniknąć między innymi – kłopotów z sercem.
Na czym polega walka?
Należy przede wszystkim uważniej komponować jadłospis. Oto szóstka nieustraszonych pogromców cholesterolu, których nie powinno zabraknąć w Twoim menu. Każdy kardiolog czy dietetyk, to samo Ci powie! Oczywiście, oprócz tej szóstki, o której chcę napisać, nie możemy lekceważyć braku ruchu i ciągłego stresu.
Dwa ząbki czosnku każdego dnia
Jest w nim około 200 substancji, które mają właściwości wzmacniające układ krążenia. Najzdrowszy jest czosnek surowy. Wszystko byłoby OK !, tylko ten jego zapach, ale możemy go ponoć zneutralizować, przeżuwając natkę pietruszki. Nie zaszkodzi również przeżuwać sobie ziaren kawy, jałowca oraz goździków.
Soja bez ograniczeń
Sojowe strączki uważane są za cudowną roślinę Wschodu. Znajdująca się w ziarnach lecytyna obniża poziom złego cholesterolu (LDL). Dlatego na Twoim stole na stałe powinny zagościć mleko oraz inne potrawy sojowe.
10 dag orzechów co trzy dni
Obfitują w obniżające poziom cholesterolu nienasycone kwasy tłuszczowe i witaminę E. Szczególnie polecane są orzechy włoskie oraz laskowe.
Trzy jabłka dziennie
Są wyjątkowo przyjemne dla serca. Te popularne owoce to bogate źródło pektyn, czyli rozpuszczalnych włókien, które wzmacniają tętnice. Zjadanie 2-3 jabłek dziennie pomoże w ciągu miesiąca obniżyć poziom cholesterolu we krwi nawet o 20% ! Najwięcej dobroczynnych substancji znajduje się w skórce jabłka, więc nie obieraj go (jeśli to możliwe), tylko dokładnie umyj przed zjedzeniem.
Ryby morskie co dwa dni
Zawierają kwasy tłuszczowe omega-3, które zapobiegają tworzeniu się zakrzepów. Najwięcej cennych substancji znajduje się w łososiu, makreli i tuńczyku.
Łyżeczkę oliwy z oliwek każdego dnia
To właśnie dzięki niej mieszkańcy rejonów Morza Śródziemnego rzadko zapadają na zawał serca i miażdżycę.
♥
Pan CHICHOTEK przyszedł dzisiaj, i opowiedział mi taki dowcip:
Polak je sobie spokojnie śniadanie. Przysiada się do niego żujący gumę, Amerykanin.
– To wy w Polsce jecie cały chleb ? – pyta Amerykanin.
– No tak.
– Bo my w USA jemy tylko środek, skórki odkrawamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Polski – stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując dalej swoją gumę.
– A marmoladę jecie ? – pyta Amerykanin.
– No tak.
– Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem, i sprzedajemy do Polski – mówi dalej, żując gumę.
– A seks w USA uprawiacie ? – pyta Polak.
– No oczywiście.
– A z prezerwatywami co robicie ?
– Wyrzucamy.
– Bo my w Polsce, to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.
A ja wszystkim zainteresowanym i potrzebującym polecam nalewkę tybetańską z czosnku.Paskudna w smaku, kłopotliwa w dawkowaniu, ale rewelacyjna w działaniu.Sama stosowałam, wytrwałam, i powiem,że warto, naprawdę działa.Zresztą kto chce niech przekona się sam.Cieplutko pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Koniczynko droga, z nieba mi spadłaś z tą nalewką. Patrzyłam już w internecie, i dużo dobrego się o niej dowiedziałam. Niestety ale są różne przepisy na nią, więc najpierw chcę się upewnić, zanim o niej napiszę.To nic, że śmierdzi. Przecież dobre lekarstwo nie zawsze pachnie … :))I jak tam troszku poczytałam, to chyba można ją stosować raz na 5 lat ?A może Ty moja droga masz sprawdzony już przepis na nią, chętnie bym się dowiedziała. I to jest moja wielka prośba do Ciebie. Jeszcze raz bardzo dziękuję.Cieplutko pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Bardzo lubię czosnek, rybki, jabłka, orzechy:) Nie sprawdzam sobie poziomu cholesterolu, ale pewnie powinnam:) Pozdrowionka.
PolubieniePolubienie
I bardzo dobrze, i bardzo zdrowo odżywiasz się, i zapewne będziesz żyła wieki – czego Ci z całego serca życzę. I zdaje mi się, że Twój cholesterol jest bardzo dobry, a nie zły …A poziom cholesterolu bym zmierzyła sobie z ciekawości.Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Choćbym miała nie wiem ile cholesterolu, na pewno nie zjem żadnego czosnku. Wszystko pozostałe jem często.Dowcip przedni, bo Amerykanie mają zbyt duże wyobrażenie o sobie.Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Zapewne Aniu wiesz, iż czosnek czyści nasz organizm tak jak „kaczka WC” urządzenia sanitarne, i ma mnóstwo innych zalet, a Ty ciągle NIE !!Ja tam lubię czosnek z chlebkiem posmarowanym masełkiem … mniam, mniam.Ponieważ nie chcę męża narażać na wąchanie, wdychanie tak „przyjemnego” smrodku, zajadamy się czosnkiem obydwoje – nie miał innego wyjścia … :))O tak Amerykanie myślą, że są pępkiem tego świata …Cieplutko pozdrawiam,
PolubieniePolubienie
Witaj.Wiedzy prozdrowotnej- nigdy za wiele :)Pozdrawiam cieplutko 🙂
PolubieniePolubienie
Zgadzam się z Tobą Morgano …Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Bardzo dziękuję Jago ,że zawitałaś do mnie …Cieszę się Twoim przybyciem i zapraszam serdeczni kiedy tylko zatęsknisz::)))Bywam u Ciebie ,ale nie zawsze zostawiałam komcia::) Przyznam że na Twoim blogu jest SKARBNICA wiedzy…Fajnie ::) Przyda mi się jak zawsze każda porada.Aaaaaa Już zjadłam na noc 2 ząbki czosnku..hihihih ale piekło w język…łzy leciały …Dałam radę zęby umyte i czekam na efekty hihihih tylko ile to potrwa::))Ale od dzisiaj nie tykam słodyczy!!!!!ruszam się i bez nerw::)) W poprzednim wpisie zrobiłam małą pomyłeczkę z ząbkiem czosnku zamiast 2 napisałam 1 ::))Pozdrawiam serdecznie Danka-lira
PolubieniePolubienie
Jasne, że będę tęsknić za Tobą – nieprzerwanie … :)Niekoniecznie musisz całymi latami jadać czosnek, wystarczy jak zjesz go około dwa kilo. Oczywiście, że nie dziennie, lub miesięcznie dajmy mu rok na to ! Po tym czasie czosnek w naszym organizmie powinien zrobić takie porządki, łącznie z odkurzaniem … :))Ponieważ z komentarzyków, które zaistniały pod owym postem na temat czosnku, zorientowałam się, że nie każdy za nim przepada (a powinien), mam zamiar napisać o nim, od strony kuchni,I tak wiedziałam o co chodzi z tymi ząbkami czosnku – więc – wybaczam Ci … :))Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Jak dobrze ze tu weszłam::)))Walczę z tym diabelstwem już długo..Muszę zobaczyć ile mam teraz.To co piszesz święta prawda.Ale 1 główki czosnku to mi wątroba siądzie..Ale zacznę od jutra::)) Pozdrawiam milutko Danka
PolubieniePolubienie
Witaj Danusiu.No widzisz jak to jest z tym czosnkiem, na jedno pomaga, na drugie szkodzi. Do tego jeszcze jaki „okrutny” zapach ma … :)Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Mam dla Ciebie kwiatuszka – zapraszam:))
PolubieniePolubienie
Euredyko bardzo, bardzo dziękuję za takie wyróżnienie.Buziaczki przesyłam.
PolubieniePolubienie
Dowcip pierwsza klasa :)Co do cholesterolu – zły, zły… a nikt go na oczy nie widział :):):)
PolubieniePolubienie
Faktycznie, dlaczego „zły” … :))Myślę, że zły bo zdrowiu szkodzi, to nic, że nikt go nie widział, daje się odczuć w inny sposób – niestety.Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Poza soją – właściwie korzystam ze wszystkiego. Oliwę w mojej miksturze, czosnek do gotowania, sporo. Bardzo lubię czosnek surowy, ale niestety jest zbyt ciężki dla mojego żołądka, więc rezugnuję. W okresie zimy 3-4 razy w tygodniu robimy surówkę z marchwi i jabłek. Uważam, że zbyt wpatrzylismy się w nowości żywieniowe, co za zdrowiem niewiele ma wspólnego.Kawał przedni, ciepełko slę :))
PolubieniePolubienie
Całkowicie się z Tobą Eu zgadzam co do tych nowości żywieniowych, które na rynku nam się ostatnio pojawiły. Może to i jest smaczne, ale nie zwsze musi to oznaczać, że jest i zdrowe …Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Oczywiście jadam czosnek ale w potrawach, i Ci pogromcy na pewno pamagaja zbic cholesterol…a dowcip bardzo mi sie podoba, rozśmieszył mnie….Nie lubie gumy do zucia wole tik taki….dobrych snówczardasz
PolubieniePolubienie
Dlaczego ten czosnek, gdy takim pogromcą jest, zapachu swego, paskudnego nie rozgromi, wszak na wszystkie choroby on dobrym „gościem jest” – tylko ten zapach – a fe !!Ja nie powiem, ale guma do żucia, nieraz wciąga mnie … :))Dowcip może troszku długi, ale finał dobrym jest.Pozdrawiam cieplutko.
PolubieniePolubienie
wciąga ale jak sie ma tyle lat i mało swoeich zebów to trzeba o nie dbac jesscze bardziej..a zucie gumy niewskazane…
PolubieniePolubienie
A co tam guma, ważne by zdrowym być …Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Kochana, zawsze trafiasz na nasze potrzeby. Przed chwilą przyszedł mój mąż z miasta i opowiedział, że widział kolegę, który skarżył się, że lekarze stwierdzili u niego miażdżycę. Wchodzę na Twój blog, a tu dobre rady, więc natychmiast link wysłałam temu koledze. Dziękuję , całuski zostawiam.
PolubieniePolubienie
No powiedz sama Loteczko, że coś w tym jest, i życzenia Twoje spełniać chcę … :)) Dziękuję za przekazanie linka koledze męża, od razu czuję, że na coś przydaję się …Cieplutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Bardzo się przydajesz kochana. Cieszymy się oboje z mężem , że Cię mamy, bo kiedy jakiś przepis chodzi nam po głowie, to biegniemy na Twój blog i znajdujemy. Dziękuję Ci Słońce i całuski masz od nas obojga.
PolubieniePolubienie
Loteczko bardzo dziękuję Tobie i mężowi za tak wysoką notę, to dla mnie wielki zaszczyt usłyszeć tak miłe słowa. Ja Tobie też dużo zawdzięczam, bo dzięki Tobie mogę na moim blogu oddychać pełną piersią (fotki, programiki itd.), i nie tylko … :))Przesyłam serdeczności dla Was.
PolubieniePolubienie
Jadam wszystko z wyjątkiem czosnku, chyba , ze gdzieś przemycą. Ale tak na żywca – w zyciu…
PolubieniePolubienie
I tu wielki błąd moja droga czynisz, wszak każdy o tym wie, że tylko na żywca – najlepszym on jest…Pozdrowienia wraz z czosnkiem ślę
PolubieniePolubienie