Księżyc jako ogrodnik doskonały


[dobranoc.gif]
   
Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami działki, ogrodu – to nikt bardziej Wam na niej nie pomoże, jak tylko Księżyc.


    Jeśli pragniesz by Twój ogród stał się kwitnącą oazą, zatrudnij Księżyc jako swego pomocnika. Jego dobroczynne działanie sprawi, że roślinność będzie bujna i zdrowa, a warzywa i owoce dorodne jak nigdy dotąd.

 Księżyc w pełnej krasie
Jest to czas szczególnie korzystny dla tego, co ukryte w ziemi, a więc dla korzeni. Warzywa korzeniowe (ziemniaki, marchew, pietruszka, rzodkiew, buraki) wysiane lub posadzone podczas pełni lub tuż po niej udają się wspaniałe.

   Warto też wtedy nawozić, pielić i okopywać sadzonki. Nawozami mineralnymi lepiej wzbogacić glebę tuż przed pełnią, a organicznymi zaraz po pełni.

   Owoce przeznaczone do szybkiego zjedzenia smakują najlepiej, jeśli trafią do naszych rąk podczas pełni. Jabłka zebrane w czasie, gdy Księżyca ubywa, będą długo soczyste i świeże.

Zdecydowanie nie należy w tym czasie przycinać drzew i krzewów.

Smuklejący Księżyc

    Wszystko co zbieramy podczas ubywającego Księżyca, będzie się doskonale przechowywać. Dotyczy to zarówno warzyw, jak i owoców. Jest to równie dobry moment, by wysiać lub rozsadzić warzywa strączkowe, kapustę i cebulę.

   Pozbywanie się szkodników, opryski – dają doskonałe rezultaty, kiedy Księżyc maleje. Wtedy rośliny wchłaniają mniej szkodliwych substancji, a szkodniki nie powracają zbyt szybko.

   Warto również plewić chwasty – jest nadzieja, że nie odrosną zbyt szybko. Kiedy Księżyca ubywa, podlewanie powinno być mniej obfite. Gdy Księżyca przybywa w znakach Panny i Koziorożca trzeba natomiast intensywniej podlewać.

     Sadźmy, gdy się zaokrągla
    Kiedy po nowiu na niebie ukaże się wąski sierp Księżyca, możemy już bez obawy wzbogacać nasz ogródek w nowe sadzonki i przesadzać te, które już zapuściły korzenie. Szczególnie dotyczy to warzyw liściastych i owocujących oraz krzewów ozdobnych.

   Sadzenie kwiatów, roślin ozdobnych wyznaczamy na dni, gdy Księżyc rośnie i przybywa w znakach powietrznych (Bliźniąt, Wagi i Wodnika).

   Jeśli sadzimy rośliny iglaste lub skalniaki, rezultaty będą najlepsze, gdy Księżyca przybywa i jest on w znakach ognistych (Baranie, Lwie, Strzelcu).

Ciemna strona Księżyca

    W dniu nowiu ziemia zaczyna swój „wdech” – bardzo intensywnie wchłania wszystko, czym ją uraczymy. Jest to więc doskonały moment na ratowanie chorych lub osłabionych roślin, drzew, krzewów.

   W tym czasie wdzięcznie przyjmują nasze środki zaradcze, takie jak nawozy czy środki owadobójcze. Można liczyć na to, że po ich zastosowaniu w tym czasie – wkrótce wyzdrowieją.

   Natomiast nie jest to dobra pora na sadzenie i wysiew nowych roślin, a nawet na spulchnianie ziemi wokół już rosnących (aby nie uszkodzić korzeni). Dopuszcza się natomiast podlewanie.

Księżycowa huśtawka
Chcąc, by Księżyc był naszym ogrodniczym sprzymierzeńcem, należy też brać pod uwagę jego położenie nad horyzontem. W miesięcznym cyklu nasz satelita raz wznosi się, a raz opada. Proces ten nie pokrywa się z występowaniem poszczególnych faz.

   Zależy natomiast od tego, w jakich znakach zodiaku Księżyc przebywa. Srebrna planeta opada, kiedy znajduje się w znakach: Bliźniąt, Raka, Lwa, Panny, Wagi i Skorpiona, unosi się natomiast w znakach: Strzelca, Koziorożca, Wodnika, Ryb, Barana i Byka.

W czasie opadania Księżyca warto:

  •   sadzić rośliny, gdyż szybko odnawiają system korzeniowy,
  •   nawozić, ponieważ składniki pokarmowe są lepiej pobierane przez glebę,. ciąć drzewa owocowe, krzewy i żywopłoty, ponieważ soki spływają w tym czasie do dolnej części rośliny i „rany” po cięciu szybciej się zasklepiają,
  •   ścinać drzewa na drewno użytkowe, gdyż jest ono wtedy znacznie trwalsze.

Podczas wznoszenia się Księżyca roślina zwraca się ku górze, jej siły i soki dążą do nadziemnych części. W te dni poleca się więc:

  •   zbierać warzywa, których część użytkowa wyrasta nad ziemię, będą się wówczas lepiej przechowywać,
  •   ciąć sadzonki – mają większą zdolność wytwarzania korzeni,
  •   szczepić rośliny, gdyż lepiej się zrastają.
  • ścinać choinki – dłużej zachowują świeżość.

Zapraszam także na pyszną szarlotkę
klik >>>
Szarlotka z migdałami i herbatka z samowara

Życzę miłego weekendu …

46 myśli na temat “Księżyc jako ogrodnik doskonały

    1. Lenko ja swoje piwonie przycinam zaraz poi przekwitnięciu – pierwszy raz – zostawiając ładną kopułę liści, by jeszcze zdobiły. Bez kwiatów też potrafią być piękną ozdobą ogrodu. Drugi raz gdzieś tak we wrześniu, już krócej ścinam. Napisałam już wcześniej o piwoniach (peoniach), tutaj. Znajdziesz tu wiele informacji w temacie tego pięknego kwiatu, oto linkhttp://kwi-zdro-uro.blog.onet.pl/PIWONIA-krolowa-wiosny,2,ID405605927,nSerdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

      1. dzięki:) też scinam kwiaty jak przekwitną, ale nie wiedziałam, czy liście ścinać na jesień, czy na wiosne, bo zdania na ten temat były podzielone:) Ale scięłam je teraz w sobotę:)pozdrawiam:)

        Polubienie

        1. Lenko ja zawsze robię tak jak napisałam. Dopóki zdobią jeszcze liście, to je trzymam. A tak na jesień, gdy stają się brzydkie – ścinam. Ja też u swoich dwa tygodnie ścięłam liście, a tak w ogóle to je przesadzałam, więc na następny rok, nie będą ozdobne w kwiaty – piwonie tak mają, nie lubią przesadzania.Serdecznie pozdrawiam.

          Polubienie

  1. Dziękuję za tak wiele cennych informacji….powidełka śliwkowe wyszły super…nawet mój wnusio jest zachwycony…. 🙂 a ma 10m-cy. Szarlotkę taką rodzinną mam też na swoim blogu, robimy ją od wielu wielu lat, jeszcze moja babcia ją robiła…spróbuj… oczywiście że któregoś zrobię wg twojego przepisu.Pozdrawiam z całego serduszka. Pa!

    Polubienie

    1. W takim razie Jolu, muszę zajrzeć na tę Twoją szarlotkę na Twoim blogu …Bardzo się cieszę, że powidła śliwkowe się udały, a jak jeszcze wnusiu miał zadowoloną minkę – to podwójnie się cieszę -:)) -:))Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

  2. Nie wiem, jak to się stało, ale nie widzę mojego drugiego komentarza do tego postu o tym, jak to mój mąż nie dość, że czytał post 20 minut, to jeszcze porobił notatki i powiedział, że coś w tym musi być.Życzę miłego tygodnia.

    Polubienie

    1. Ło matko, bo Aniu ten swój komentarzyk zamieściłaś nie pod tym postem, ale pod postem gdzie piszę o włosach i Księżycu. Tam właśnie go znajdziesz bez niczego. Też się zdziwiłam, że go tam zamieściłaś, a nie tu …:))Serdecznie pozdrawiam i męża też ….

      Polubienie

    1. Andante, bo to są stare prawdy z dziada-pradziada życia w rytm Księżyca …Chciałoby się powiedzieć – żyj z Księżycem, a będziesz miał wspaniałe życie…:))Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

  3. No właśnie dzisiaj zrobiłam opryski na pelargonii zobaczyłam mszyce::))Bardzo mnie to zdziwiło…Ale miałam środek na mszyce i spryskałam je dzisiaj oraz inne kwiaty …A księżyc wczoraj i przed ,był ostry::)) To chyba mi się uda::))) Ale fajne nowinki Jago::))) Pozdrawiam cieplutko ..

    Polubienie

    1. Blondyno to już chyba koniec świata, żeby w październiku mszyce urzędowały ?! Na pewno ich się pozbędziesz, jak je potraktowałaś odpowiednim środkiem …Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

  4. Interesujące. Właśnie wróciłam ze wsi i tak sobie pomyślałam, że może to księżycowe yyy,… wszystko ma sens. Może tak, może tak. Jeśli ma to pomóc moim roślinom, to jak najbardziej spróbuuę ponownie. Może być, że moje wszystkie trujące cudeńka wyrosą bujnie dzięki praktykom uzaleznionym od Księżyca, oh…Pozdrawiam :DPS. Zaraz zmienię tą czcionkę 😀

    Polubienie

    1. Generale wypróbować nigdy nie zaszkodzi, a jak się uda, to będziesz ciągle spoglądała na Księżyc. Tylko nie rób tego wszystkiego o 12-tej w nocy :))Dziękuję Ci również za poprawienie czcionki na swoim blogu, teraz to już jako „ślepa” babcia nie będę tak męczyła oczu mych, które i tak jakoś jeszcze ze mną wytrzymują …:))Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

  5. Wyobraź sobie, że wiele lat temu jeden z naszych działkowych sąsiadów chwalił się nam, że posadził drzewa w pełni, ale o …północy. Chyba tak zrozumiał wpływ księżyca na sadzenie drzew.Zaraz poproszę męża, aby przeczytał ten post, bo to on najwięcej sadzi na naszej działce.Pozdrawiam jesiennie.

    Polubienie

    1. ha, ha, ha … dobre to jest z sadzeniem drzew o północy, muszę też tak chyba spróbować, tylko ktoś bu mnie musiał pilnować, bo bym się strasznie bała. Zresztą i ciemno bym miała do tego kopania, no chyba żeby Księżyc mi przyświecał. Taka, tak – dla męża zapewne ten post będzie jak znalazł … :))Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

      1. Ten sąsiad sadził, a żona świeciła mu latarką. Ale muszę Ci powiedzieć, że drzewa ma niezwykle urodziwe i na dodatek wspaniale owocują.Życzę miłego tygodnia.

        Polubienie

        1. No popatrz Aniu, jednak coś w tej prawdzie jest – o księżycowych fazach i dbaniu o rośliny. Ja też bym sama nie wyruszała o północy na działkę, musiałby mi kto towarzyszyć, bo straszno by mi było – „cicho wszędzie, ciemno wszędzie, co to będzie …”Pozdrawiam cieplutko.

          Polubienie

          1. Na dodatek nasze działki są w samym środku lasu, więc strach podwójny. Zobacz na moim nowym blogu dynie, które niestety są podłużne zamiast pękate.Życzę spokojnego popołudnia.

            Polubienie

            1. Aniu no to już w ogóle mowy by nie było abym poszła na nią o północy …Byłam, widziałam, są śliczne ..Aniu a ten komentarzyk, jak Ci juz poniżej podałam, to nie pod tym postem zamieściłaś, dlatego go nie widzisz …Serdecznie pozdrawiam.

              Polubienie

                1. E tam, co tam Aniu – ważne, że w środku nie były puste. A może to taka odmiana dyni była ?! Oglądałam kiedyś TV Kuchnia, program z Martą i był gościu który hodował różnorakie dynie, i małe, i duże o różnych kształtach i kolorach oraz smakach, może i Twoja pochodziła z tej hodowli …:)Serdeczności zostawiam.

                  Polubienie

  6. Grażynko działki nie posiadam, ogródek podbalkonowy zniszczyli mi robotnicy od ocieplania bloku…i nawet najpiękniejszy księżyc nie pomoże:))) Porządki w ogródeczku zacznę dopiero na wiosnę, bo teraz nie mogę się zbytnio wysilać. Kochana w Twoim saloniku co rusz widzę super zmiany!!! Prześliczny ten ruchomy obrazek z książką kucharską!!!! Pozdrawiam Cię serdecznie i buziaczki przesyłam.

    Polubienie

    1. Graszo ja uwielbiam zmiany … :))Dziękuję za to, że się podoba, mi na razie też, ale wiem, że z czasem znowu będę coś zmieniała, bo za długo to ja nie wytrzymam bez zmian,A ogródek malutki swój, pewnie, że na wiosnę przysposób, a tymczasem sobie odpocznij i nabierz sił .Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

  7. Jak miałam działkę, to śledziłam fazy Księżyca i siałam wtedy, kiedy było trzeba. Teraz już o tym nawet nie pamiętam. Ładnie tu się zmieniło ale tego dzieciaka mi żal, bo zawsze na niego spoglądałam. Miłego weekendu.

    Polubienie

    1. Loteczko skoro stosowałaś się do faz Ksężyca, zapewne wszystko rosło Ci jak na drożdżach …Hmmm … dzieciak, też mi się podobał, i chyba znowu go zamieszczę, obadam tylko jak będzie pasował do całego wystroju bloga.Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

      1. Wystrój masz cudny więc na dzieciaka poczekamy, ta książka jest piękna i pasuje bardzo. Co do roślin, to u mnie rosło wszystko jak na drożdżach, chyba mam dobrą rękę. W domu też kwiaty wszyscy podziwiają, ze nie zdążę posadzić, a już opierają się o sufit, szczególnie szeflery. Udało mi się też wyhodować araukarię aż do sufitu, do dziś rośnie w Domu Wczasowym. Pozdrawiam.

        Polubienie

        1. Loteczko, bo do kwiatków też trzeba mieć dobrą rękę, tak samo jak do zrobienia pysznego ciasta …:))) Mi ciasta nie za bardzo wychodzą, ale kwiatki też mnie kochają ..Chociaż do szeflera nie miałam szczęścia, ale mam już drugiego, i tym razem go przypilnuję. Poprzedni mi zmarniał podczas remontu w domu, zresztą nie tylko on jeden.Cieplutko pozdrawiam.

          Polubienie

          1. Uwielbiam moje kwiaty i dobrze czuję się w zielonym pokoju. Teraz kwitną storczyki, więc codziennie po kilka razy muszę je oglądać. Życie bez roślin w domu byłoby nieciekawe. Miłego dnia i choć trochę słonka.

            Polubienie

            1. Loteczko uwielbiam storczyki …Ostatnio byłam w sklepie i widziałam takie cudowne, o pięknym kolorze błękitu, który przechodził we wszystkie odmiany tego koloru po ciemno-niebieski, ale kosztował ponad 60 zł. Poczekam, aż stanieje, muszę go mieć !!W moim życiu kwiat też odgrywają swoją rolę, umilają mi życie.Pozdrawiam serdecznie.

              Polubienie

    1. No patrzcie jaka marzycielka, czyżbyś w nic innego nie wierzyła, co Księżyc nam pokazuje ?! Może jednak warto, przecież kiedyś ludzie z Księżycem byli za „Pan – brat”, i zapewne im to się opłacało. Moja mama mi opowiadała, jak to kiedyś jej tata orał pole i sadził coś tam. Przechodził obok jakiś „stary dziad”, który powiedział, że szkoda jego trudu, bo i tak tu w tym roku nic nie wyrośnie.I tak też się stało i nic nie urosło. Szkoda tylko, że ten dziad nie powiedział dlaczego, albo moja mama już po prostu nie pamięta.Ja też lubię oglądać twarz księżyca, jest taki urodziwy i tajemniczy …Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

      1. Ależ ufam kalendarzowi biodynamicznemu (czyli tego od Księżyca), ale po prostu najczęściej nie mam takiego pod ręką, program ogrodniczy udaje mi się rzadko oglądać i zapominam, ze w internecie to można sprawdzić. Przypomina mi się jak już posadzę…;/ Skleroza po prostu albo zwykły brak czasu lub pogody wtedy, gdy Księżyc mówi, że trzeba. Ale jak najbardziej wierzę, że Księżyc ma wpływ na planetę. Udowodniono to naukowo.

        Polubienie

            1. Podobno. U mnie niby słonko jeszcze jest. Czasem się chmurkami nakryje, ale ciepło i ładnie… tylko skąd te mokre plamy po kroplach na asfalcie, skoro słonko świeci i białe chmurki na niebie?

              Polubienie

              1. Eremi myślę, że te kropelki mokre na asfalcie biorą się stąd bo noce są jednak już chłodniejsze.A gdy ciepłe powietrze zderzy się z zimnym, wtedy się skrapla, i jest rosa, jest mgła no i od razu mokro się robi. U mnie jednego dnia była taka mgła, jak mleko i prawie do południa trwała …Serdecznie pozdrawiam.

                Polubienie

        1. No wiadomo, bo my wiemy co dobre … :)) Gorzej tylko jak Księżyc chmurami się zakryje, lub skleroza nas dopadnie, wtedy to i Księżyc się gdzieś chowa …Serdecznie pozdrawiam.

          Polubienie

    1. Klaterku skoro Ty nie możesz, to zainteresuj swojego przyjaciela – tymi fazami, może akuratnie plonu się jego zwiększą i podzieli się z Tobą nimi …Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

Dodaj komentarz