Witajcie moi drodzy, witaj mój blogu kochany !!
Pomimo, że dalej źle się pisze i edytuje posty w Onecie, postanowiłam jednak dać o sobie znak życia. Więc moi drodzy żyję i prawie mam się dobrze. Tak w ogóle to jak już wiecie, teraz większość czasu spędzam tu: Kontynuacja babuni bloga, i tu właśnie wiele się dzieje i serdecznie Was zapraszam na mój drugi blog. Tam blog żyje a tu prawie umarł 😦 , za co całkowicie winię Onet, a niech go …
KLOPSIKI PO AZJATYCKU
Składniki:
1/2 kg mieszanego mięsa mielonego,
jajko,
czerstwa bułka,
garść świeżej kolendry,
sól, pieprz,
olej
3 szalotki,
5 dag wiórków kokosowych,
25 dag ryżu,
łyżeczka kurkumy,
600 ml bulionu (mogą być z kostki),
2 łyżki masła,
3 łyżki mąki,
3/4 szklanki śmietany kremówki,
1-2 łyżki soku z cytryny,
łyżeczka cukru.
Przygotowanie:
- Mielone mięso wkładamy do miski, dodajemy jajko, połowę posiekanej cebuli, namoczoną w wodzie i odciśniętą bułkę, posiekaną kolendrę, pieprz i sól do smaku. Formujemy klopsiki. Do gotującej się i osolonej wody wkładamy klopsiki i gotujemy przez 15 minut na małym ogniu.
- Rozgrzej w garnku oliwę. Zeszklij pozostałą szalotkę. Dodaj wiórki kokosowe, ryż i krótko podsmaż. Oprósz kurkumą, wlej bulion i gotuj na małym ogniu około 20 minut.
- Wyjmij ugotowane klopsy, osącz, wywar zachowaj. W garnku rozpuść masło, oprósz mąką, krótko podsmaż, dodaj półtorej szklanki wywaru z mięsa, dokładnie wymieszaj. Na koniec do sosu dodaj śmietanę, wymieszaj, zagotuj. Dopraw solą, pieprzem, sokiem z cytryny i cukrem.
Klopsy podawaj z ryżem udekorowane plastrami cytryny i listkami kolendry.
Zapisz
Wyglądają niesamowicie apetycznie. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Nie tylko wyglądają ale i są naprawdę apetyczne…
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Lotuś kochana, i znalazłaś mnie tu …. 🙂
A wiesz wczoraj cały dzień siedziałam tutaj i przeglądałam te paskudne szablony, i tylko do tego jednego jakoś mi serce zabiło. A jeszcze jak na złość, wczoraj trzy razy internet nawalał … cholercia!!
Miałam tu nic nie robić, w ogóle nic nie pisać, nawet zaczęłam już przenosić na tamten blog, ale przeraziłam się, bo tego jest przecież strasznie dużo!! Nic dziwnego, że Onet mnie przenosił prawie dwa dni.
Postanowiłam prowadzić jednak tego bloga, a jak sobie umyśliłam, to napiszę na blogu.
Ciężko mi się jednak z tym (pierworodnym) blogiem rozstać …. 😦
Na razie zajęłam się na blogu wyglądem, gorsza sprawa będzie chyba z pisaniem notek, ale obaczymy. Jak coś, to będę uderzać do Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie..
PolubieniePolubienie
Marylko, czemu nie odpowiadasz pod moim komciem? To dobrze, że postanowiłaś prowadzić tego bloga. J to bym wszystkim ten szablon poleciła, wtedy bylibyśmy jak jedna rodzina. Prowadź oba blogi, to niczemu nie przeszkadza, a przecież ładnie tu u Ciebie.
PolubieniePolubienie
Kurzce nie wiem co się stało, ale na blogu tego komcia nie widziałam dopiero jak zajrzałam na maila, to go zobaczyłam. Żebyś wiedziała,że bylibyśmy jak jedna rodzina, chociaż i ta można i tak powiedzieć, że już tak jest …
Serdeczności zostawiam. Ja już chyba dzisiaj się ze wszystkim pogubiłam :))
Serdeczności zostawiam.
PolubieniePolubienie
Na klopsikinnawet nie spojrzę, bo zauroczyły mnie kurczaczki. Tło bloga na medal, po prostu fantastyczne. Jednak ten szablon najbardziej pasuje do blogów. Przymierzałam różne i w tym mi było najbardziej „do twarzy”. Fajnie, że jesteś. Całuski. Tylko wywal ten kod. On się nazywa CAPTCHA, wejdź w niego po lewej na Kokpicie i usuń ptaszka.
PolubieniePolubienie
Jestem pewna, że dodatek kolendry zdecydowanie zmieni smak. Ciekawość wymusza jakąś próbę, ale ostatnio brak czasu ogromnie w tym przeszkadza. Buziaki JaGus dla Ciebie tylko wysyłam.
PolubieniePolubienie
Joasiu zapewne już wiesz jak zioła potrafią zmienić charakter i smak nie jednej potrawy i nie trzeba sobie w kuchni ich żałować. Odwzajemniam buziaki – moja droga.Serdeczności zostawiam.
PolubieniePolubienie
Witaj Grażuś! Tutaj musiałam się logować swoim starym adresem na onecie…udało się! Kochana ten blog masz fantastyczny, bardzo pięknie udekorowany, taki swojski a…przepisy fantastyczne. Ostatni zaniechałam gotowania przez te okropne upały, ale przepis wykorzystam przy chłodnych dniach. Przesyłam buziaki!!!!
PolubieniePolubienie
Moja droga imienniczko, nie wiem dlaczego ale mi ze wszystkich moich blogów, które posiadam też tutaj najlepiej mi się podoba i tutaj najlepiej się czuję 🙂 Może dlatego, że to jest jakby moje „pierwsze dziecko” :))Zastosowałam logowanie, bo kiedyś po dłuższej przerwie, niebywania na tym blogu odkryłam, że mam około (gdzieś tak 50) wpisanych w komentarzach durnowatych spamów z durnowatymi linkami zamieszczonych w nich Musiałam to wszystko usunąć. Wyobraź sobie, to dopiero miałam frajdę :))Graszo teraz gorąco, to zrób jeden z chłodników, których troszku tu z boku u mnie jest, może w sam raz Ci zasmakują …Serdeczności zostawiam.
PolubieniePolubienie
Bardzo lubię klopsiki, myślę, że się na te azjatyckie skuszę, oczywiście po odrzuceniu zielska. Często robię podobne i bardzo wszystkim smakują.Dobrze, że nawtykałaś Onetowi, bo aż trudno uwierzyć, że można tyle osób lekceważyć.Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Popatrz Aniu i chyba pomogło to moje wtykanie, bo ostatnio Onet działa nawet znośnie :)) Dostałam od Onetu taki długi list z przeprosinami i z prośbą abym nigdzie nie uciekała (na inną platformę), ino u nich została.Nawet złożyli mi propozycję, abym założyła bloga, tzn. przeniosła cały ten blog na Blog.pl, który jest ponoć super, a oni mi w tym pomogą (w przeniesieniu). Już tam nawet sobie zawędrowałam sama, bom ciekawa, ale jak na razie to dla mnie ciemna magia. Więc się jeszcze zastanawiam. :)Co do klopsików to wydaje mi się, że są pyszne, no i takie inne, bo azjatyckie :)))Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Nie wiem, dlaczego mamy się przenosić na blog.pl, skoro tu zakładaliśmy nasze blogi, do tych się przyzwyczailiśmy. Co im tu nie pasuje, że chcą nas stąd wygonić?! Nie wierzę, żeby nie mieli wystarczającej ilości serwerów, bo jeśli nie mają, to chyba ich stać na to, aby dokupić.Kiedyś Ci prześlę mój przepis na klopsiki, ale nie azjatyckie tylko bełchatowskie, bo dostałam go od młodej dziewczyny z Bełchatowa i co najmniej raz w miesiącu je robię.Miłego dnia.
PolubieniePolubienie
Ja też Aniu tego nie rozumiem, dlaczego?! I wcale nie mam zamiaru nigdzie się przenosić. Moje korzenie już w Onet tak mocno wrosły, że nie dam się tak łatwo wykarczować :)) Zaczynać wszystko prawie,że od nowa, o nie, to niemożliwe!! Już tutaj ostanę na dobre i na złe. Tu są moje korzenie. Zresztą zapewne Aniu zauważyłaś, że moje dwa blogi z Onetu pomału staram się przenosić na bloggera? A jak już ze wszystkim się uporem wtedy je zlikwiduję, a oni każą mi zakładać następny…Kiedyś mąż mi przeczytał w Necie, że Onet kupił jakiś potentat finansowy i to nawet za dość pokaźną kwotę, więc niech się starają o tych, którzy jeszcze pozostają.Natomiast jeśli chodzi o te klopsiki bełchatowskie, to z miłą chęcią je od Ciebie przejmę. Chciałabym potem zamieścić je na blogu w przepisach czytelników i o ile byłoby możliwe, fotka też byłaby mile widziana. Ale jeśli nie będzie jej, to mówi się trudno, jakoś inaczej sobie poradzę.Nie wiem Aniu, coś niedobrego mi z komputerem się dzieje (ostatnio ciągle mi się zawiesza). Napisałam właśnie przed chwilką ten długi komentarzyk i nijak nie mogłam go wysłać. Musiałam komputer zresetować i od nowa …Serdeczności zostawiam.
PolubieniePolubienie
JaGuś, Twój mąż ma rację, od znajomego dostałam artykuł na ten temat. Okazuje się, że część Onetu należy do TVN-u i to właśnie TVN odsprzedał część swych udziałów firmie Axel& Springer. Zaraz prześlę Ci mailem ten przepis na „bełchatowskie klopsiki”. Niestety, nigdy nie przyszło mi do głowy, aby je sfotografować na talerzu, a przecież tyle razy je przyrządzałam. Gdy tylko je zrobię, to sfotografuję i zdjęcie wyślę.Milutko pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
No widzisz Aniu, to nie raz uda się mojemu mężowi coś ciekawego mi zakomunikować. Tak w zasadzie to on czyta te wszystkie nowinki w Necie (ja nie mam czasu), a potem mi przekazuje:))Droga przyjaciółko czekam z utęsknieniem na te „bełchatowskie klopsiki”, a zdjęcie to tak przy okazji strzel …Buziole przesyłam.
PolubieniePolubienie
Nie wiem, dlaczego mamy się przenosić na blog.pl, skoro tu zakładaliśmy nasze blogi, do tych się przyzwyczailiśmy. Co im tu nie pasuje, że chcą nas stąd wygonić?! Nie wierzę, żeby nie mieli wystarczającej ilości serwerów, bo jeśli nie mają, to chyba ich stać na to, aby dokupić.Kiedyś Ci prześlę mój przepis na klopsiki, ale nie azjatyckie tylko bełchatowskie, bo dostałam go od młodej dziewczyny z Bełchatowa i co najmniej raz w miesiącu je robię.Miłego dnia.
PolubieniePolubienie