W rytmie tańca

   Lubię gotować, lubię ogródek uprawiać ale najbardziej lubię tańczyć. Kiedyś i owszem, tańczyło się czasami do białego rana a teraz ostało mi się tylko patrzenie, na tych co pięknie tańczą. Wiadomo, że kiedyś, za moich czasów, nie było tyle możliwości co dzisiaj, bo teraz to każdy tańczyć może. Jednak udało mi się troszku spełnić swe marzenie gdy poszłam do średniej szkoły i wraz z dziewczynami założyłyśmy zespół taneczny pod nazwą „Stokrotki”.

   Tańczyłyśmy wtedy na różnych szkolnych akademiach i takich tam innych okazjach. Teraz to prawie cała Polska tańczy i bardo lubię oglądać „TANIEC Z GWIAZDAMI”, w ostatniej edycji moim faworytem jest Dawid Kwiatkowski tańczący w parze z Janją. Są wspaniali – zobaczcie sami !!!

„Człowieku, ucz się tańczyć, bo cóż będą robić z Tobą aniołowie w niebie” św. Augustyn

Ola tańczy < klik – patrz 🙂 (nie wiem dlaczego ale nie mogłam zamieścić.

https://www.youtube.com/watch?v=X8zvcSAMyLg

    A to jeszcze nie koniec będzie mojej historii z tańcem, muszę Wam się pochwalić tym, że moja wnusia Olusia, przejęła chyba po babci „pałeczkę” i też… tańczy.

   Właśnie przesłała mi na FB filmik  z jej występu i fotki. Chwaląc się, chcę to pokazać i powiedzieć, że bardzo jestem z niej dumna… Mam nadzieję, że kiedyś tam, spełni babci marzenia i wyrośnie z niej primabalerina.    

Moja Ola, to ta ,co pośrodku w szpagacie siedzi.

Zapisz

28 myśli na temat “W rytmie tańca

  1. Ola śliczna, do tego utaneczniona po babci, więc masz powody do dumy !!
    I ja lubię tańczyć. Dawno, dawno temu na rytmice, potem w zespole pieśni i tańca, a wogóle mam za sobą wiele zabaw tanecznych, prywatek roztańczonych. Młodość, młodość, jest teraz wiele wspomnień.
    Serdeczności, Marylko ślę :))

    Polubienie

    1. Dziękuję Aniu Taniec jest dobry na wszystko, można się w nim wyszaleć i… zapomnieć 🙂
      To też, człowiek powinien tańczyć, nawet chociażby dla samego siebie. No ale nie każdy ma taki dar (jak mój mąż, np), więc niech lepiej nie tańczy 🙂

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  2. Dziewczynki są cudowne i prześliczne, JaGo. Tak się składa, że też lubię i gotować, i tańczyć, szczególnie klasycznego walca angielskiego.

    „Jedyna trudność polega na tym, żeby odważyć się się zatańczyć przy ludziach. Gdy pierwszy raz wyszliśmy na parkiet, nie czułam się swobodnie. Tymczasem otwartość w tańcu wyzwala tak wiele uczuć – pasję, radość, zmysłowość – a przy tym jest najlepszą formą zabawy w czystej postaci.” – Teri Hatcher,

    buziulki

    Polubienie

    1. Masz rację Andrzeju dziewczynki są śliczne – niech żyje młodość!!
      No widzisz jak wszystko pasuje i gra muzyka, może kiedyś zatańczymy razem tego walca, jak aniołowie w niebie nam pozwolą 🙂

      Cóż, ja tak samo myślę o tańcu jak Teri Hatcher i mimo lat jakie obecnie posiadam, taniec w dalszym ciągu jest dla mnie ważny i karmi moje zmysły.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  3. Gratuluję wnusi, ma talent po babci, to dobrze. Kiedyś lubiłam tańczyć, ale nie tak jak nasza mała. Kiedyś tańczyło się na zabawach, dancingach, a nie w zespołach. fajnie, że nasze dzieci mają taka możliwość. Nasza wnusia w sobotę znów startuje w Turnieju Tańca. Pozdrawiam i Ciebie i małą tancerkę.

    Polubienie

    1. Loteczko Ty masz też się czym chwalić, widziałam na Twoim blogu.
      Moja wnusia nie bierze jeszcze udziału w żadnych konkursach, ale mam nadzieję, że kiedyś i ja tym będę mogła się pochwalić.
      Dobrze, że teraz jest wiele możliwości aby kształcić się w tańcu, kiedyś my ich nie miałyśmy i niech tak ostanie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  4. Klik dobry:)
    Jaka babcia, taka wnusia. Jest sie kim pochwalić. 🙂

    Ola w tym szpagacie siedzi, jakby to było dla niej nic nadzwyczajnego i trudnego. U dziewczynek po pokach jednak widać wysiłek.

    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

    1. alEllu dziękuję ślicznie 🙂
      U mnie też byłby problem ze zrobieniem szpagatu, niestety, może bym i zrobiła, gorzej później byłoby ze wstaniem do pionu 🙂
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  5. Gratulacje dla wnuczki!
    Ja niestety nie umiałem tańczyć i po prostu nie lubiłem., Czasem tańczyłem bo tak wypadało. Ale nie dawało to mi wcale przyjemności. natomiast lubię patrzeć jak tańczą pary sportowe. Przyjemny bardzo widok.
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek
    Ps. zawsze szukam gdzie te komentarz są!!!!!!!!!!!!! 🙂

    Polubienie

    1. Dziękuję Vojtku w imieniu wnusi 🙂
      Nie umiesz tańczyć, no to co aniołowie będą robili z Tobą w niebie 🙂
      A dla mnie taniec to bardzo duża przyjemność.
      Vojtku przecież pisze jak byk i zawsze w tym samym miejscu jak dać komentarzyk.
      Chyba będę musiała zmienić szablon na taki gdzie każdy bez problemu może dać komentarzyk, bo widzę, że wiele osób z blogspota mnie opuściło 😦
      Zmienię o ile znajdę drugi, taki podobny do tego ale z lepszym dawaniem komentarzy.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

    1. Łucjo-Mario dziękuję w imieniu wnusi, każda pasja jest dobra ale tylko ta dobra.
      Dobrze, że to w genach jej przekazałam a nie co innego 🙂

      Pozdrawiam serdecznie. ❤

      Polubienie

  6. BARDZO LUBIĘ TAŃCZYĆ JAK PISZESZ NOGI SAME CHODZĄ PIEKNY WYSTĘP OLI A SZPAGAT REWELACJA .Muszę sie też pochwalić moja wnusia to też OLA widocznie tak mają wszystkie Oleńki moja również śpiewa ,tańczy do przedszkola chodzi ma 5ięć lat bardzo wspaniały post serdecznie i wiosenne pozdrawiam Obie dziewczyny

    Polubienie

    1. No właśnie Różyczko wystarczy, że tylko usłyszę ulubiony jakiś kawałek muzyki – nogi same chodzą 🙂
      Dziękuję w imieniu wnusi Olusi, widocznie Olusie tak mają 🙂
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

    1. Dziękuję w imieniu wnusi… 🙂
      Mam nadzieję, że będzie dalej się kształciła w tym kierunku.
      A ja to lubię jeszcze teraz sobie potańczyć, ale sama, jak nikogo w domu nie ma 🙂 🙂
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

Dodaj komentarz