Kalendarzyk ogrodniczki – wrzesień

Kto pracował w lecie, temu powie wrzesień: „Ciesz się gospodarzu, tłusta będzie jesień”.

Wrzesień –  nazwa tego miesiąca pochodzi od wrzosów. Dawniej używano też nazwy pajęcznik związanej z nićmi babiego lata. 

   Wrzesień w ogrodzie to pracowity miesiąc. Od tego, ile czasu poświęcimy pielęgnacji ogrodu, zależy jego wygląd w następnym roku. Sadzenie, rozmnażanie i przesadzanie roślin w ogrodzie to podstawowe zadanie, potem wystarczy cierpliwie poczekać na efekty naszej pracy.

„Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień”.

wrzesień-wrzosy

Urocze wrzosy

    Zacznę od wrzosów, które niemal każdemu kojarzą się z tym miesiącem. Te przeurocze krzewinki zakwitają już pod koniec sierpnia i wspaniale dekorują nasz jesienny ogród.

Cięcie wrzosów

   Wrzosy powinny być co roku przycinane – zabieg ten jest niezbędny, aby prawidłowo rosły w zwartych kępach i obficie kwitły. Przekwitnięte kwiatostany i nie przycięte pędy to doskonała ochrona rośliny przed mrozem, dlatego wrzosy najlepiej przycinać wczesną wiosną następnego roku (na przełomie marca i kwietnia).

   Pędy odcina się poniżej miejsca, z którego wyrastały kwiaty. Po cięciu szybko wybijają nowe przyrosty, a rośliny lepiej się zagęszczają.

Okrywanie – zabezpieczanie wrzosów na zimę

   Mimo, że wrzosy są odporne na mróz, należy je zabezpieczyć na zimę. Po pierwszych przymrozkach należy okryć wrzosy, np. białą agrowłókniną.  Nie stosujcie żadnych folii, liści ani słomy, gdyż powodują one gnicie wrzosów.

   Najgroźniejsze dla wrzosów są zimne wiatry oraz okres wczesnowiosenny, gdy zaczyna operować mocne słońce, a ziemia jest jeszcze zmarznięta. Na słońcu liście zaczynają transpirować wodę, a korzenie nie mogą jej pobrać z zamarzniętej gleby, w wyniku czego często dochodzi do przesychania, dlatego tak ważne jest ich odpowiednie okrycie na zimę.

„Gdy wrzesień z pogodą zaczyna, zwykle przez miesiąc pogoda się trzyma”.

wrzesień piwonia

Kiedy przesadzać piwonie?

    Piwonie mogą rosnąć w jednym miejscu kilka, a nawet kilkanaście lat. Gdy zaobserwujemy, że rośliny zaczynają słabiej rosnąć i kwitnąć, to może być znak, że powinniśmy zmienić miejsce ich uprawy.

   Gdy chcemy posadzić nowe odmiany, rozmnożyć lub przesadzić stare w inne miejsce, najlepiej robić to w drugiej połowie sierpnia a najpóźniej do połowy września.

   Po wykopaniu karp, odkładamy je do następnego dnia, bo gdy przewiędną, łatwiej dają się podzielić. Dzielimy je na 4-5 mniejszych części. Duże sadzonki lepiej się przyjmują i kwitną niż małe.

   Każda nowa roślina powinna mieć zdrowe korzenie i przynajmniej 3-4 pąki rosnące z nasady pędów. Sadząc piwonie w nowe miejsce, pamiętajmy, by nie zrobić tego zbyt głęboko, bo osłabia to kwitnienie lub powoduje, że rośliny w ogóle nie zakwitną. Posadźmy je więc tak, by pąki, z których wyrosną młode pędy, znajdowały się około 5-6 cm pod powierzchnią gleby.

„Przepis na ogród”, 2/2011 – ekspert dr Grażyna Szymczak

„Gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie”.

winogrona,blog_

Winobranie

   Gdy grona winorośli zaczynają się rumienić, należy usunąć zacieniające je liście. Wycinamy też, przy okazji, tzw. pasierby i gałązki bez owoców. To sprawia, że winogrona mają więcej światła i są dużo bardziej słodkie.

Ważne ściółkowanie

   Wokół wszystkich iglaków dobrze jest rozsypać kilkucentymetrową warstwę kory sosnowej. Ściółkowanie zapobiega przesychaniu gleby i utrzymuje jej odpowiedni odczyn.

wrzesień iglaki

Rozmnażamy tuje

   We wrześniu pobiera się sadzonki z tui. Około 10-centymetrowe pędy z piętką zanurzamy w ukorzeniaczu, następnie umieszczamy w podłożu składającym się z trzech części torfu i jednej piasku.

   Podlane i przykryte przezroczystą folią przechowujemy przez kilka miesięcy, aż do czasu ukorzenienia w jasnym i ciepłym miejscu o temperaturze około 15°C. Podłoże powinno być stale lekko wilgotne.

„Jeśli wrzesień będzie suchy, październik nie oszczędzi nam pluchy”.

wrzesień-trawa-w-ogrodzie

Napowietrzanie trawnika

   Lato tak szybko minęło i po grillowaniu, harcach dzieci, nasz trawnik jest zwykle mocno udeptany i sfatygowany. Gdy sezon się kończy, a do prawdziwej, zimnej jesieni jeszcze daleko, powinniśmy o nasz trawnik zadbać właśnie teraz.

   W tym celu należy nakłuwać murawę widłami, wbijając je co kilkanaście centymetrów i ruszając nimi do tyłu i do przodu. Ten sposób pozwala poszerzyć otwory i wpuścić korzeniom jak najwięcej powietrza. Na koniec posypać trawę nawozem fosforowym.

Sadzenie drzew i krzewów

   Jesień to odpowiednia pora na sadzenie drzewek i krzewów. Kupione sadzonki zwykle są przesuszone. Warto więc przed posadzeniem namoczyć je przez cała noc w wiadrze z wodą. Nabiorą wtedy wilgoci i lepiej się przyjmą.

„Wrzesień chodzi po rosie, zbiera grzyby we wrzosie”.

Zbiór i pielęgnacja warzyw

Marchew – natychmiast po zbiorze warzyw korzeniowych usuwamy nać, ukręcając ją ręcznie lub odcinając ostrym nożem, aby umniejszyć więdnięcie korzeni. 

Rabarbar – we wrześniu możemy podzielić i posadzić kępy rabarbaru. Wiosną wcześniej zaczną wegetację. Starajmy się, aby miejsce cięcia było jak najmniejsze, a sadzonka miała choć dwa pączki liściowe. Czekamy, aż powierzchnia cięcia całkowicie zaschnie i sadzimy w rozstawie 1×1 m, tak by pączki znalazły się 3 cm pod powierzchnią gleby.

Brukselka – zwykle pod koniec września brukselka ma już zawiązane wszystkie główki. Wtedy można przystąpić do jej ogławiania. Zabieg ten ma na celu zwiększenie plonów oraz poprawienie jakości główek.Ogławianie polega na usunięciu wierzchołkowej części, tuż ponad dużym liściem.

   Zabieg wykonujemy wtedy, gdy dolne główki osiągną średnicę co najmniej 1 cm. Zabieg wykonujemy na roślinach dobrze wyrośniętych i w pogodne dni. Usunięcie części wierzchołkowej spowoduje zahamowanie wzrostu na długość, a rozpocznie się zwiększanie masy główek.

biedronki zapr

Ostatnie siewy

    W pierwszej dekadzie września możesz jeszcze wysiać koper i rzodkiewkę na zbiór w październiku. Rośliny te nie mają wysokich wymagań termicznych, w związku z czym, gdy reszta plonów jest już zebrana, możemy dalej cieszyć się świeżą porcją witamin.

Podobne linki:

Księżyc jako ogrodnik doskonały

Autor: JaGa Opublikowano: Październik 1st, 2011

Księżyc jako ogrodnik doskonały    Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami działki, ogrodu – to nikt bardziej Wam na niej nie pomoże, jak tylko Księżyc. Jeśli pragniesz by Twój ogród stał się kwitnącą oazą, zatrudnij Księżyc jako swego pomocnika. Jego dobroczynne działanie sprawi, że roślinność będzie bujna i zdrowa, a warzywa i owoce dorodne jak []

Piwonia – królowa wiosny

Autor: JaGa Opublikowano: Maj 9th, 2015

Piwonia – królowa wiosny

Któż z nas nie lubi piwonii z okazałymi, pięknie pachnącymi kwiatami i oryginalnymi liśćmi. Pachnące wyspy piwonii zawdzięczamy Chińczykom.  Powiększ piwonie w wazonie.  Peonie świetnie nadają się na bukiety. Aby długo stały w wazonie, trzeba je ścinać wcześnie rano, gdy mają jeszcze zamknięte []

Zapisz

36 myśli na temat “Kalendarzyk ogrodniczki – wrzesień

  1. Odnoszę, JaGo, jakieś dziwne irracjonalne wrażenie, że dobrze utrzamanym , nawet najmniejszym ogródku, kwitnie… życie rodzinne. Troskliwość, jaką otaczasz Twych kwitnących i owocujących pupilki, godna jest podziwu i czyni jak najlepsze wrażenie!
    ściakam i niezmiennie zapraszam (tym razem na dowcipowisko!)

    Polubienie

    1. Andrzeju, celne porównanie. Dla mnie ogród jest niemalże drugim domem, na którym się jada, ucztuje a nawet śpi. Ach, latem to dopiero na ogrodzie oddycham i żyję. Chociaż teraz zdrowie już nie to, ale zawsze z chęcią na ogródek chodzę.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  2. W moim ogródku do końca września całkiem dobrze trzyma się również szpinak – na rzodkiewkę już jakiś czas temu się obraziłam, bo jest niezjadliwa ;). W tym roku czeka mnie przesadzanie truskawek, dlatego liczę na w miarę ciepłą jesień.

    Polubienie

    1. Małgosiu ja bardzo lubiłam rzodkiewkę z mojego ogródka, ale też jej teraz nie uprawiam, bo nie będę się dzieliła z jakimiś robaczkami, które chętnie ją też zjadają.
      A wrzesień na przesadzanie truskawek, to idealna pora.
      Życzę owocnej pracy…
      Pozdrowionka.

      Polubienie

  3. Klik dobry:)
    Nie mam już działki, ale z przyjemnością poczytałam. Potrzebna mi wiedza o pogodzie we wrześniu, więc zwrócę uwagę, jak będzie pierwszego.

    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

  4. Miałam jeszcze napisać, że wczoraj na zewnętrznym parapecie zobaczyłam spacerująca biedronkę. Podejrzewam, że przed zimą chce się schronić w moim mieszkaniu. Jesienią w różnych zakamarkach mieszkania widuję śpiące biedronki i podejrzewam, że ta była zwiastunem szybkiej jesieni i zimy.
    Na dodatek przez otwarte drzwi balkonu wleciał duży ciemny motyl, ale cały czas szalał pod sufitem, a potem odleciał. Nawet nie udało mi się mu przyjrzeć, a tym bardziej sfotografować.
    Buziaczki, droga JaGuś.
    P.S. Dziś u Was zapowiadają burze, możliwe, że nawet z gradem. Oby to nie była prawda.

    Polubienie

    1. Biedronki u mnie w mieszkaniu też mogą zamieszkać na zimę, ale inne robactwo – nie! Motyla sfotografować, to nie taka łatwa sprawa, bo jest a za chwilę już go nie ma.
      Jak Ci już kiedyś pisałam, mój rejon jakoś burze omijają. Widziałam i słyszałam grzmoty z jednej i z drugiej strony, było strasznie, nawet poszłam na strych okna pozamykać, żeby mi mieszkania nie zalało, a tu tylko popadał lekki deszczyk.

      Polubienie

  5. JaGuś, to prawda, że działkę zawsze trzeba przygotować do zimy. Gdy w listopadzie widzę zaniedbane działki, porośnięte chwastami, mam ochotę napisać właścicielowi karteczkę na temat, co o tym myślę.
    Synowi już na GG przekazałam, jak ma walczyć z trawą, która wyrasta między kostkami kamieni, a wyrasta jej bardzo dużo i ciężko ją wyrwać.
    Już od dawna wiem, że piwonie przesadza się jedynie w sierpniu. My na szczęście nie musimy jeszcze przesadzać piwonii, których mamy mnóstwo w różnych kolorach.
    Kiedyś mieliśmy wrzosy i wrzośce,ale gdzieś się zapodziały.
    Warzywnik mamy już cały opustoszały, ziemniaki wykopane leżą w altanie i jeszcze przez jakiś czas będziemy je jeść.
    Życzę miłej soboty.

    Polubienie

    1. No tak Aniu, bo jak ją jesienią przygotujemy taki efekt mamy wiosną i latem. Wszystko wymaga swego czasu i pory. Zresztą każdy miesiąc w ogrodzie wymaga od nas pracy. Kiedyś przed moimi oknami były piękne ogrody, gdy rano latem wstawałam to tymi ogrodami w oknie oddychałam. Było na nich pięknie i pachnąco. A pracowały na tych ogrodach starsze panie, niestety już im zdrowia nie starczyło i działki sprzedały młodszym ludziom. Niestety teraz jak przez okno wyglądam to widzę zarośnięte działki i zapach zgniłych jabłek, które spadły z jabłonki i tak sobie leżąc, gniją. A w tym roku jabłka obrodziły znakomicie.
      Ja kiedyś przywiozłam sobie wrzośce z lasu i posadziłam w ogrodzie, niestety, ale się nie przyjęły. A Twój ogród Aniu, to powinien być wzorem dla innych,

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  6. Kilka razy już czytywałam Twoje wcześniejsze posty. Każdy bardzo ciekawy. W dzisiejszym zachwyciła mnie ilość przysłów związanych z wrześniem, przytoczona przez Ciebie. Wrzos podoba mi się ze względu na kolor, bo to mój ulubiony. Piwonie podobały mi się zawsze ze względu na kwiaty i ich zapach. Rabarbar w kompocie za kwaśny, a brukselka nie jest moim ulubionym warzywem. Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

    1. Iwonko Zmyślona dziękuję Ci bardzo, za to, że Ci się u mnie podoba i zapraszam jeszcze 🙂
      A tych przysłów wrześniowych jest o wiele więcej i przy okazji pisania następnego postu o wrześniu i pracach w ogrodzie, też napiszę o tych, o których tu nie wspomniałam. I ja za brukselką kiedyś nie przepadałam, ale teraz chyba mi się gusta zmieniły 🙂 Rabarbar najlepiej mi smakuje w cieście.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  7. Wrześniem moje życie się zaczyna. Dziwne, może, ale ja nie mogę już korzystać z uroków upalnego lata bo zdrówko nie to, ha,ha… Dlatego uwielbiam wrzesień, bo jeszcze ciepło a już nie upalnie i wszystko się zmienia, pojawiają się inne kolory i cudne mgły.
    Wrzosy uwielbiam, są przecudne.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie 🙂

    Polubienie

    1. Jolanto, to podobnie jak ja, ja teraz też nie mogę długo przebywać na słońcu. Kiedyś to mogłam robić na ogródku i wcale słońce mi nie przeszkadzało. Nigdy się nie opalałam, bo wystarczyło mi dwa, trzy dni robót na działce i byłam opalona jak nie wiem co! Teraz niestety, już nie te czasy… o! Ja też lubię jesień i jej złote kolory. A w tym roku wrzesień, jak na razie jest piękny.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

  8. Dziękuję za wizytę u mnie.
    U Ciebie jak zwykle kopalnia wiedzy!!!! Tym razem ogrodniczej. Tuje to ja nie rozmnażałem ale modelowałem nożyczkami. Nie swoje tylko u mojej szefowej. Miała piękny ogród i ma nadal. Zauważyła przypadkiem, że lubię prace ogrodowe. Więc raz w tygodniu w czwartek pracowałem u Niej w ogrodzie cały dzionek. Strzyżenie trawy, podlewanie, przycinanie a także opieka nad dwom psami, które pokochałem.
    W pozostałe dni tygodnia pracowałem w swoim zawodzie u Niej w firmie.
    Dziekuje
    Vojtek

    Polubienie

    1. Witaj Vojtku.
      Ja tak modeluję mój bukszpan nożyczkami i trzeba to wcześnie robić, dopóki krzewinka jest młodziutka to później będzie się prawie sama kształtowała. No to super Vojtku, troszku poznałeś pracę ogrodnika i psiego „taty” 🙂 Taka praca w ogrodzie, np. mi daje wyciszenie, to nic, że potem jestem troszku zmęczona i wszystkie mięśnie mnie bolą 🙂

      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

    1. Krysiu u mnie ostatnio też brzydka pogoda bywa. A te rady na pewno będą dobre dla tych co posiadają własny kawałek ziemi, zwany – ogrodem.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Jagoda Anuluj pisanie odpowiedzi