Kiedyś już o takiej fasolce szparagowej wspomniałam. Wspomniałam też, że najlepiej lubię fasolkę żółtą, bo nie ma łyków tak jak zielona. Jednak w tamtym roku zasadziłam zieloną fasolkę i była bez łyków.
Doszłam do wniosku, że jeśli fasolka szparagowa jest młoda, to czy zielona, czy też żółta łyków nie będzie miała. Dzisiejszy przepis jest troszku inny niż wcześniej podałam i może Wam, zasmakuje.
Od kiedy zakupiłam sobie zamrażalkę, to nie robię już fasolki w słojach, tylko zamrażam. A jak trzeba postępować z fasolką do zamrażania, też już pisałam i podam linka do niej, na samym dole.
Składniki:
- 2,5 kg fasolki szparagowej żółtej
- 2,5 kg fasolki szparagowej zielonej
Zalewa:
- 10 łyżek cukru
- 10 łyżeczek soli
- 2,5 litra wody
Przygotowanie:
1. Fasolkę przebrać, odciąć końce, umyć, włożyć do garnka, wlać tyle wody, aby przykryć fasolkę, doprowadzić do wrzenia, gotować około 5-6 minut, osączyć na sicie, odstawić do ostygnięcia.
2. W garnku zagotować wodę z cukrem i solą. Słoiki wyparzyć, fasolkę ułożyć ciasno w słoikach, do każdego wlać zalewę, zamknąć, ustawić w dużym garnku na podkładce, wlać wodę do wysokości 2/3 słoików, pasteryzować ok. 50 minut, lekko przestudzić.
3. Słoiki ustawić na tacy do góry dnem, odstawić do całkowitego wystygnięcia. Po 24 godz. poddać ponownej pasteryzacji 40 min, trzeci raz w odstępie następnych 24 godz. pasteryzować 30 min.
4. Przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu.
• Fasolkę poddaje się tzw. tyndalizacji, czyli 2- lub nawet 3-krotną pasteryzację w odstępach 24-godz. Stosując 3-krotną pasteryzację fasolki, należy skrócić czas kolejnych etapów gotowania.
• Tyndalizacji nie wymagają przetwory z owoców oraz z kwaśnych i zakwaszonych warzyw. Natomiast w taki sposób należy konserwować mięsa, grzyby, fasolę, groszek, marchewkę, kalafior, cukinię itp.
• Kilka dekad pokazało, że podwójna pasteryzacja wystarcza i fasolka doskonale się przechowuje przez 12 miesięcy od zaprawienia a nawet dłużej.
Źródło i zdjęcie:
Podobna notka:
Fasolka szparagowa: w słojach i mrożona
Obiecałam, więc dołączyłam fotkę … Właśnie dzisiaj, jedna z moich drogich czytelniczek, spytała mnie, czy nie znam przepisu na fasolkę szparagową w słojach. O jejku, całkiem zapomniałam, że ja też taką fasolkę kiedyś robiłam. Przypomniałam sobie, że kiedyś przepis na nią dostałam od mojej […]
Polecam jeszcze przeczytać notkę, którą dzisiaj napisałam na moim drugim blogu
Drabina i jej drugie życie
Wydaje mi się, że do tych celów, które poniżej przedstawiłam najlepiej nadaje się drabina drewniana. A jeszcze lepsza gdy jest taka już nieużywana w szopie gdzieś schowana, która czeka na swoje drugie życie. Akurat te drabiny, które pokazuję na fotce są nowe, ale ja bym je troszku postarzała – dla […]