W związku z zaistniałą sytuacją, postanowiłam usunąć pozostałe moje blogi, jak również i ten usunę, ale dopiero wtedy jak założę nowy – całkiem nowy, taki żeby nikt nie śmiał oskarżać mnie o jakieś plagiaty.
Pragnę jeszcze nadmienić, że nie do końca było tak jak Osoba Znajomi ??? pisała, takich plagiatów było wszak niewiele !!!
Strasznie, ale to strasznie Osoba mnie pognębiła, zraniła (wszak ja też ciężko pracowałam) i na razie mam już dość !
Jak tylko założę nowy blog, natychmiast podam Wam namiary, na tegoż bloga ! Jak na razie nie mam zbyt wiele czasu, bo mąż się rozchorował, i nie wiem czy dzisiaj nie będzie musiał jechać do szpitala, a więc sami rozumiecie, że mam inne sprawy na głowie.
PS:
Trzymajcie za mojego męża kciuki – mocno, żeby wszystko było OK! – proszę i dziękuję?!
ooooooooo nie zgadzam się na to ,żeby JaGI nie było!!!!! Lubię tu bywać.czasem nawet ugotuję cośw marzeniach..tak smacznie tu jest…Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dziękuję Ci Megibee, ja też się ni zgadzam, żeby Jagi zabrakło … :)A mnie czasami wystarczy, że o jakiejś potrawie piszę … to się i najem od razu …. ;)))Pozdrawiam serdecznie i dziękuję jeszcze raz !
PolubieniePolubienie
Siemcia!!! Fajny bloczeQ! Wpadnij do mnie!!! http://anty-mroczny-mrok.blog.onet.pl/ Buśśśs :*******
PolubieniePolubienie
Dziękuję za zaproszenie, chętnie zajrzę do Ciebie …Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Jak na wszystkich blogach są z internetu pościągane rzeczy to na tym też muszą? Tak zaczęło się kopiarstwo! Wredna jędza kopiuje z innych i myśli że jej wszystko wolno, a nie wolno!
PolubieniePolubienie
A coś się tak przyczepiła do blogu JaGi jak rzep do psiego ogona?! Masz konkurencyjny blog i JaGa ci zagraża, bo Jej jest lepszy?JaGo, wejdź na każdy swój post, zmień odrobinkę gramaturę, np. nie 10 dag, tylko 11 dag, zamiast ziemniaki pisz kartofle albo pyrki, zamiast „dodaj”, pisz „dosyp, dorzuć”, zamiast 10 minut, napisz 10 i pół minuty. Może wtedy ten troll się od Ciebie odczepi.Jesienne buziaczki.Tylko nie marnuj swej ciężkiej pracy.
PolubieniePolubienie
Sama jesteś trolem bo doradzasz jak ściongać i przerabiać cudzy tekst na swój. Nie ładnie! Nie prowadze żadnego głupiego bloga. Kasuj swojego JaGa, bo jesteś kopiarą.
PolubieniePolubienie
Droga Nikito,radzę popracuj nad swoją ortografią.Brak ci też dobrego wychowania,jesteś po prostu arogancka i nie grzeczna, oględnie mówiąc.Twoja mama powinna spalić się ze wstydu.Nie dość, że nieuk, to jeszcze na dodatek gbur i cham.po prostu porażka.Ta więc ucz się, pracuj nad sobą, a może coś z ciebie wyrośnie.Bo w przeciwnym wypadku pozostanie ci już tylko „ściongać”, majtki!
PolubieniePolubienie
Ha..ha..ha – dobre, lepiej bym tego nie wyraziła … ;)Dziękuję Ci Koniczynko i pozdrawiam serdecznie … duuuża buźka !
PolubieniePolubienie
O rany boskieeee – swoją dorgą, to ciekawe ile ta cała Nikita, czy jak jej tam – ma latek xDDD Zaraz się okaże pewnie że to jakieś dziecko które postanowiło być jakże mądre i rezolutne, które chciało się wykazać swoją wiedzą no i tu napisało. Tylko niestety, ale takie dzieci ( ????? ), bywają wyjątkowo upierdliwe, że tak się sobie pozwolę wyrazić – wszak zgłaszają wszystko, co im się nie podoba do Onetu. I ląduje wówczas człowiek z blogiem zablokowanym…
PolubieniePolubienie
Jeżusz – chyba jednak zacznę się bać … ;))))Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Od dziś mów mi CYKUTA.Pozdrawiam cieplutko.
PolubieniePolubienie
A czemu, tak ??? Koniczynka dla mnie lepiej brzmi … hi-hi …Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
To po jakiego grzyba pałętasz się po cudzych blogach i denerwujesz ludzi?! Lepiej byś przysiadła nad słownikiem ortograficznym. Na dodatek po twojej pisowni widzę, że masz wadę wymowy- dotyczy to pisowni wyrazu „ściongasz”, owszem, czasami samogłoska nosowa „ą” rozpada się na dyftong „on”, ale nie w tym przypadku, bo po „ą” jest spółgłoska tylnojęzykowa „g” i powstaje dyftong, którego nie zdołam zapisać, bo na klawiaturze brakuje mi samogłoski zwanej „nga”- jest to takie „n” z drugą laseczką zapisaną tak, jak się pisze „y”. Radzę pójść do logopedy i nie zatruwać życia blogowiczom. Praworządna się znalazła- psiakrew!
PolubieniePolubienie
Dzięki Aniu za dobre rady, na pewno w przyszłości teraźniejszej z nich skorzystam ! A co do Nikity, to za bardzo się nią nie przejmuję … po prostu dziewczyna chce w jakiś sposób zaistnieć, pokazać się, ale nie od tej strony co trzeba ….Bużka !
PolubieniePolubienie
JaGuś, widzisz, jak internetowe trolle potrafią zatruć życie- masz jedno doświadczenie więcej. Musisz się uodpornić.Buziaczki.
PolubieniePolubienie
To samo stwierdził mój mąż, powiedział też, że za pochopnie podjęłam decyzję i usunęłam pozostałe blogi, ale nic to, wszystko idzie naprawić ;)Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Jak na razie Nikito, to ja wiem co mi wolno, a co nie wolno – więc mnie nie pouczaj !!
PolubieniePolubienie
Podpisuję się pod komentarzem Barbie, przecież są blogi, w których są same wiersze wynalezione w internecie. W dziedzinie kulinarnej niewiele można już wymyślić, można ewentualnie zmienić jakiś produkt na inny lub zmniejszyć czy wydłużyć czas gotowania. Przecież przepisy i tak pozostają w internecie!Nie będzie jakaś Nikita Cię zastraszać. Odpisz jej powiedzonko: „Pocałujta w d**ę wójta”, włącz logowanie, dodaj do czarnej listy i więcej o tym nie myśl.Życzę zdrówka.
PolubieniePolubienie
Moja droga, jeżeli nie ma zastrzeżenia , że coś jest objęte prawem autorskim nic Ci nie grozi gdy powielisz jakiś tekst , który zresztą przeznaczony jest do rozpowszechniania.Gdybyś drukowała i sprzedawała te przepisy jakąkolwiek drogą to co innego.. Ty jednak sprawiam ludziom wiele radości i ułatwiasz im pracę , bo nie muszą szukać w Internecie tych przepisów. Niektórzy przepisują piosenki , czy wiersze – nie robią niczego złego .Podziwiam ogrom pracy , który włożyłaś w prowadzenie tych blogów. Pozdrawiam serdecznie i nie rezygnuj . Pozdrawiam serdecznie…
PolubieniePolubienie
Babciubarbie, dziękuję za podniesienie mnie na duchu – jesteś kochana!Ale teraz sobie poczytałam tu i tam, i wiem już co jest grane, żadnych dyrdymał, które piszą co poniektórzy nie będę słuchała, tylko będę robiła swoje! Dziękuję również za docenienie mojej pracy – żałuję tylko, że usunęłam zbyt pochopnie moje pozostałe blogi, ale coś mnie poniosło!Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Witaj Jago….Regularnie podglądam, ale rzadko się odzywam…Teraz nie wytrzymam !!!!!!! Proszę pomyśl jeszcze, zanim cokolwiek zlikwidujesz. Przecież z informacji zawartych w necie może korzystać każdy…..Twój blog jest jasny, czytelny i po prostu FAJNY !!!!! Naprawdę byłoby szkoda gdyby zniknął.. To przecież takie trochę „Twoje dziecko ” Proszę przemyśl to jeszcze. Pozdrawiam serdecznie i wierzę, że jeszcze się „poczytamy „
PolubieniePolubienie
Dziękuję Bożenko, ale nie pozwolę utopić mojego dziecka wraz z kąpielą, o nie !!! I nie dam się zastraszyć !!!Teraz jak już się wyleczyłam z tej „choroby”, a nawet na nią już się uodporniłam – dalej moje dziecko będzie rosło w siłę …Pozdrawiam serdecznie !
PolubieniePolubienie
Już niżej napisałam, co sądzę o usunięciu blogów i podtrzymuję to.Życzę zdrowia całej Twojej rodzinie.
PolubieniePolubienie
Dziękuję Aniu za życzenia – na zdrowie, jest wszystko OK! , a bynajmniej co najważniejsze obyło się bez szpitala … ;)Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
JaGus, choć w szpitalu czasami przywracają zdrowie, to jestem chora, gdy mam się tam znaleźć. Wolę chorować w domu.Buziaczki 11- listopadowe.
PolubieniePolubienie
Aniu ja jak tylko mam iść do lekarza – to już jestem chora … ;)))Pozdrawiam serdecznoe!
PolubieniePolubienie
Niestety, ja ostatnio jestem dość częstym gościem u lekarzy- brrr!Buziaczki wyjątkowo zdrowe.
PolubieniePolubienie
O jejku! – w takim razie życzę Ci Aniu dużo, dużo zdrówka !Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Twojemu Mężowi życzę dużo, dużo zdrowia! Trzymam kciuki za niego i wierzę, że wszystko będzie dobrze.Tobie życzę natomiast dużo siły i pogody ducha.Szkoda wielka,że ten blog przestanie istnieć, zaglądam tu co dzień i bardzo go polubiłam.Proszę Cię bardzo nie zapominaj,że masz bardzo wielu sympatyków (np mnie)dla których czytanie Twojego bloga jest przyjemnością, rozrywką i inspiracją.bardzo chciałabym być nadal Twoją czytelniczką.Jeszcze raz bardzo serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twojego Męża.Ściskam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Trzymam kciuki za męża, Ciebie i za co tylko chcesz 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję za męża – obyło się be-ze szpitala, ale choruje sobie w domu ;(A mnie nie można trzymać za co tylko się chce, wszak nie uchodzi … ;))Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Ummm… to bardzo przykre co się stało. Szkoda przecież Pani Babci pracy – której tyle zostało włożone w tego bloga No ale, jeśli miały by z tego wyniknąć konsekwencje prawne i pieniężne, to chyba Pani Babci rzeczywiście nie pozostało nic innego jak założyć bloga o czymś zupełnie innym. Szkoda że tak się stało, naprawdę szkoda. W każdym razie – przy nowym blogu, służę pomocą z szablonem – mogę jakiś zrobić. Mam nadzieję że Pani Babci mąż jak najszybciej wróci do zdrowia – czego serdecznie życzę.Pozdrawiam :]
PolubieniePolubienie
Dziękuję Generale za podanie mi adresu, dotyczącego „ochrony praw autorskich, cytatów” – już teraz jestem za mądra, na takie dyrdymały jakie mi wcześniej napisano, i całkowicie się uodporniłam. Jeszcze raz dziękuję …Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Nie ma za co. Z tym, że ja nie podałam ten adres, ażeby skorzystać ze wszystkich zagadnień i przeczytać je dokładnie – bo jest jedna rzecz… którą w pewnym wypadku, oskarżający mogą wykorzystać przeciwko Pani Babci – i wszystko to zrobią zgodnie z prawem. Ja proponuję wejść jeszcze na tę stronę http://itlaw.computerworld.pl/index.php/2008/01/04/prawo-cytatu-w-internecie/ i przeczytać sobie dokładnie całą jej zawartość… Pozdrawiam i mam nadzieję że z blogami wszystko sioę wyjaśni i zostaną :]
PolubieniePolubienie
Bardzo, ale to bardzo dziękuję i na spokojnie kilka razy sobie to wszystko przestudiuję. Oczywiście, nie ma „to tamto” – blog mój „pierworodny” zostaje ! Żałuję tylko, że pochopnie usunęłam pozostałe blogi, ale ni to, zacznę od nowa … ;)Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie