Należy nam pamiętać, że wszystkie mięsa najpierw zamarynowane, mają o wile lepszy smak i inną miękkość swą. Dzięki temu będą również bardziej soczyste i kruche. Dlatego dobrze jest mięsa wszelkie, przed obróbką cieplną – najpierw zamarynować.
Zawsze nacieramy mięso ziołami oraz olejem bądź polewamy sosem sojowym, sokiem z cytryny lub octem czy też winem i wstawiamy na 30 minut (najmniej) do lodówki. Mięso czym dłużej znajduje się w marynacie, to później lepiej „najdzie i przejdzie” jej smakiem.
Składniki:
- 1 kg (około) żeberek wieprzowych,
- 1-2 cebule,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 5 łyżek musztardy (najlepiej z całymi ziarnami gorczycy),
- 1 szklanka bulionu,
- po 2 łyżki sosu sojowego, miodu i octu 6%,
- ziemniaki na frytki i olej.
Przygotowanie:
1. Do pieczenia wybierz dosyć grube, niezbyt tłuste żeberka, opłucz i osusz papierowym ręcznikiem. Starannie usuń ewentualne odpryski kości. Przygotowane żeberka pokrój na małe porcje (najlepiej, aby każdy kawałek miał 2 kostki). Obierz i posiekaj cebulę.
2. Przygotuj marynatę: musztardę wymieszaj z sosem sojowym, octem i miodem. Połącz z 2-3 łyżkami oleju. Dodaj obrany, przeciśnięty przez praskę czosnek. Marynatę ewentualnie dopraw solą i pieprzem. Żeberka będą szkliste, gdy do marynaty dodasz łyżkę mąki ziemniaczanej. Smak marynaty wzbogacą świeże zioła, cebula oraz sok z cytryny.
3. Żeberka posmaruj przygotowaną marynatą. Ułóż w naczyniu, przykryj i wstaw do lodówki przynajmniej na 2 godziny. Następnie mięso oczyść z marynaty (nie wylewaj jej) i obsmaż na oleju razem z posiekaną cebulą, niech będą rumiane.
4. Do żeberek wlej bulion i marynatę, duś , aż będą miękkie około 40 minut. W tym czasie obierz ziemniaki, umyj, pokrój w słupki, wypłucz, osusz. W głębokim rondlu rozgrzej olej, wsyp ziemniaki i usmaż na rumiano. Frytki po usmażeniu osącz z nadmiaru tłuszczu, układając je na ręczniku papierowym. Podawaj z żeberkami.
Życzę smacznego …
Mniam smakowicie wygląda taki obiadek 😉 a może jutro taki wykombinuje dla rodzinki 😉
PolubieniePolubienie
Na pewno rodzinka będzie zadowolona 🙂
Pozdrowionka.
PolubieniePolubienie
Przepięknie wyglądają i tak mniamuśnie 😉 z miłą chęcią wypróbuję przepis
PolubieniePolubienie
nie tylko tak wyglądają, ale też i tak smakują.
Pozdrawiam cieplutko.
PolubieniePolubienie
super przepis, chyba ten blog okaże się dla mnie jednym z ciekawszych wartych do dodania do ulubionych, żeby mieć pod ręką wszystkie ciekawe przepisy 😉
PolubieniePolubienie
Andziu bardzo mnie to ucieszyło, iż Ci się tutaj podoba…. 🙂
Zapraszam kiedy tylko zechcesz.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Ostatnio jadłem żeberka z przepisu, do którego dodaje się troszkę coli, ale takich jeszcze nigdy nie jadłem a myślę, że muszą być na prawdę dobre. Na pewno skorzystam z przepisu i kiedyś je zrobię
PolubieniePolubienie
Polecam te żeberka, a ja nie jadłam takich żeberek z colą, ciekawe czy są równie smaczne jak te z musztardą?
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
Loteczko bardzo Ci dziękuję za ślicznego kwiatka tego – buźka !
PolubieniePolubienie
Jak ja sie cieszę , że trafiłam na Twojego bloga. Tu jest taka rozmaitość wszystkiego co mnie interesuje. Poza tym , ty już masz wnuczki , to już wiesz … a ja za chwileczkę w czerwcu , prawie dzień po dniu dostanę od dwojga moich dzieci kochane bobaski … „PIERWSZE” i dlatego troszeczkę się boję. Pozdrawiam serdecznie.Pa.FRIDA
PolubieniePolubienie
Frido ja też się bardzo cieszę,że trafiłaś właśnie do mnie, i że Ci się nawet tu spodobało :)Ależ Frido nie ma się czego bać, wnuczki to sama radość – zresztą sama obaczysz. Moje wnuczki są już spore, bo wnuczek chodzi do pierwszej klasy gimnazjum, a wnuczka (troszku mniejsza), bo do drugiej klasy podst., i czeka mnie komunia u niej …Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Pyszności:) Czekam na przepisy na mięsne marynaty:) Pozdrawiam serdecznie:)kasiado-kawy.blog.onet.pl
PolubieniePolubienie
Kasiu postaram się o tym(o marynatach) napisać jak najszybciej o ile mi czas na to pozwoli i poskładam wszystko do „kupy” :))Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
http://www.schudneteraz.blog.onet.pl zapraszam :))
PolubieniePolubienie
I więcej nic ??Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Ja bym zjadła, ale mój Misiek nie bardzo… zołza63
PolubieniePolubienie
No tak Zołzo dla siebie samej to się za bardzo nie opłaca tych żeberek robić, „bo do tanga trzeba dwojga” … :))Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Uwielbiam żeberka i często je gotuję. Jednak nigdy nie robiłam z musztardą, choć bardzo mi smakował sos, który robiłam do Twojego dorsza. Jeśli tylko uda mi się kupić ładne paski żeberek, to na pewno zrobię z musztardą.Buziaczki.
PolubieniePolubienie
Aniu ja żeberka też bardzo lubię, a jeszcze jak dostanę w sklepie takie ładnie pokryte mięsem kostki, to już nic lepszego nie może być :)) Pamiętam kiedyś mąż zakupił właśnie takie piękne żeberka, przyprawiłam więc je odpowiednio wszelkimi przyprawami, miały być na obiad. Wyszło jednak inaczej. Włożyłam więc te żeberka tak przyprawione do zamrażalnika i … zapomniałam o nich. Równo rok czasu w nim leżały, aż sobie o nich przypomniałam pewnego lata, gdy na działce grillowanie się szykowało. Obecni goście nie mogli się nimi wprost najeść i pytali mnie się co ja takiego zrobiłam, że one są tak pyszne. A ja na to, że nic takiego, po prostu rok czasu sobie leżały w lodówce … :))Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Nie jestem wielbicielką żeberek ale te wyglądają rewelacyjnie….już wysłałam adres bloga do syna i synowej… niech młodzi się uczą…))) Pozdrawiam serdecznie. Jola
PolubieniePolubienie
Masz rację Jolu, niech młodzi się uczą, a później niech Cię na pyszny obiad zaproszą :))My to już dobrze wiemy, że nauki nigdy za dużo …Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Bardzo lubię ŻEBERKA. 🙂 I stosuję do nich musztardę. Do konsumpcja, a nie do przygotowania. Zresztą przygotowywaniem się nie trudnię. Wolą z musztardą niźli z chrzanem. Pozdrawiam. 🙂
PolubieniePolubienie
hm, ja tam chrzan też lubię 🙂 Jednakże on się tak nie sprawdza jak musztarda w potrawie – na przykład …Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Żeberka, to najsmaczniejsze mięsko wieprzowe, bardzo je lubimy. W musztardzie piekliśmy tylko karkówkę,więc warto będzie wypróbować. Miłego weekendu życzę.
PolubieniePolubienie
Prawie każde mięsko lubi musztardę, a żeberka to szczególnie sobie ją upodobały :)Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Przepis bardzo smakowity, choc niestety nie dla mnie……Całuski slę, Marylko :))
PolubieniePolubienie
O jejku jak Ty Eurydyko musisz się męczyć – zaglądając na mój blog – gdy ja takie dania serwuję. Ale nic to, to chociaż sobie pomarzysz i prawie jest tak, jakbyś to zjadła …100 razy, abo więcej buźki ślę … do Cię 🙂
PolubieniePolubienie
Jes,jes,jes mogę komcić do woli . Na żeberka generalnie moi panowie się gniewają bo to i kostki i chrząstki ,,lady gaga” ( nowa nazwa) posiada .Ja uwielbiam . Donoszę że octem szorowałam co się dało z powodzeniem.Szkoda że znajomi wpadli na ciacho gdy domostwo sromotnikowo było wypachnione. Na pytanie co tak śmierdzi i dlaczego odparłam , że grzybki w occie skończyłam robić .Znaja mnie i się nie zdziwili .Macham zatem radośnie z rozwarcia wrot Twych
PolubieniePolubienie
Dosiu nie mogło być inaczej, musiałam coś z tym zrobić abyś mogła bez żadnych przeszkód dawać komcie tutaj. Pomyślałam troszku i udało się. Mam nadzieję, że teraz po usunięciu księgi gości już ten spamer nie będzie mnie nawiedzał, a moje wrota zawsze będą dla Ciebie otworem stały. Hi, hi, hi – niezła nazwa dla żeberek …Cieszę się również, że ten ocet pomógł, a że troszku powaniało nim to nic w porównaniu z osiągnięciami jego. No ale o tej porze grzybki robić, to ja już bym nie uwierzyła :))Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Witam . Jestem . Przejeżdżałam przez Szczecin i machałam Ci ręka , a teraz pozdrawiam…
PolubieniePolubienie
Witaj Andante na „starych śmieciach”, myślę, że teraz już wszystko będzie dobrze. No właśnie, a ja tak sobie pewnego dnia myślałam czemu taka wichura jest, a to Andante tak mocno machała :)) Więc ja Ci teraz też odmachuję …Bużka.
PolubieniePolubienie
Wyglądają apetycznie.Na pewno wyprubuję. Twój blog, to prawdziwa skarbnica pomysłów.
PolubieniePolubienie
DD dziękuję, a wiesz, że to niezła nazwa „skarbnica pomysłów” cyłaby na tytuł bloga. Muszę o tym pomyśleć :))Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie